Do tej pory młodzi rodzice z naszego miasta mogli liczyć na pomoc z dwóch źródeł: becikowe w kwocie 1000  lub 2000 zł z budżetu państwa, a  także 200 zł w ramach wsparcia ze strony władz miasta. To drugie przyznawane było od 3 lat, jednak w budżecie miasta na kolejny rok nie pojawił się zapis o jego wypłacaniu. Pod koniec listopada prezydent miasta Piotr Grzymowicz i wiceprezydent Jerzy Szmit ustalili, że becikowe będzie przysługiwało jedynie rodzinom, w których dochód na osobę nie przekroczy 560 złotych. Ograniczenia były związane z koniecznością wprowadzenia oszczędności. Do tej pory wydatki na becikowe samorządowe pochłaniały rocznie ok. 400 tysięcy złotych z budżetu miasta. Planowane zmiany miały się przyczynić do zaoszczędzenia ok. 250 tysięcy złotych.

Na wczorajszej LV Sesji Rady Miast Piotr Grzymowicz zaproponował wycofanie projektu z programu obrad, a olsztyńscy radni poparli propozycję prezydenta. Uznano, że pieniądze na becikowe zostaną przeznaczone z dochodów uzyskanych z podatków od osób fizycznych. Uwzględniając becikowe wypłacane z budżetu państwa najuboższe rodziny będą mogły otrzymać nawet 2200 złotych, a inne 1200 złotych.