''Mężczyzna bez spodni i bez bielizny biega po parkingu i dziwnie się zachowuje'' - zgłoszenie takiej treści otrzymali policjanci od pracownika ochrony jednego z olsztyńskich supermarketów.
Policjanci na miejscu zastali młodego mieszkańca miasta, który był pijany. Faktycznie, był bez spodni, ale bieliznę miał - tyle, że damską. Jak tłumaczył policjantom, założył się z kolegami o to, że ubrany w skąpe kobiece majtki wejdzie do środka sklepu.
Niestety, przegrał zakład. Zamiast do sklepu trafił na izbę wytrzeźwień. Za swoje zachowanie został ukarany również mandatem karnym.
Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz