Zdarzenie miało miejsce 15 grudnia. Wtedy to 35-letni mężczyzna zaczepiał przechodniów i był wobec nich agresywny. Zaatakował m.in. kobietę z półtorarocznym dzieckiem.
Dzień później został zatrzymany. Badanie alkomatem wykazało, że w jego organizmie krążyło 1,5 promila (35-latek atakował przypadkowych przechodniów w Olsztynie. Kolejnego dnia wpadł pijany).
Jak się okazało, to nie pierwszy wybryk 35-letniego Kamila P, dlatego też będzie odpowiadał w warunkach tzw. recydywy. Prokurator przedstawił zarzuty m.in. naruszenia nietykalności cielesnej osoby fizycznej, spowodowanie obrażeń naruszających czynności narządów ciała na okres poniżej siedmiu dni oraz naruszenia nietykalności cielesnej osoby fizycznej z jednoczesnym narażeniem na spowodowanie bezpośredniego niebezpieczeństwa doznania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu małoletniej córki pokrzywdzonej osoby.
To jednak nie wszystkie problemy Kamila P. Krzysztof Stodolny, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie, przyznał, że oskarżony popełnił przestępstwo z art. 244 kk, czyli nie zastosował się do orzeczonych przez sąd środków karnych, czyli zakazu kontaktowania się i zbliżania na odległość nie mniejszą niż 50 metrów (w dniach od 14 października do 2 grudnia 2021 roku) do określonych osób, mimo że Sąd Rejonowy w Olsztynie wydał prawomocny wyrok w tej sprawie.
– Podejrzany przyznał się do dokonania zarzucanych mu czynów, zaś sąd na wniosek prokuratora rejonowego zastosował tymczasowe aresztowanie na okres 3 miesięcy – powiedział Krzysztof Stodolny.
35-latek może trafić na pięć lat do więzienia.
Komentarze (29)
Dodaj swój komentarz