Zaprezentowany w listopadzie projekt przyszłorocznego budżetu Olsztyna zakładał wydatki na poziomie 1 347 151 024, 65 złotych oraz dochody wyliczone na kwotę 1254 115 705,65 złotych. Zaprojektowany deficyt miał więc wynieść 93 mln złotych.
Ostatecznie jednak do projektu wniesiono poprawki, które podczas środowej sesji przyjęli olsztyńscy radni.
W sferze dochodów zapisano kwotę1 314 704 586,64 złotych, zaś wydatki zaplanowano na kwotę 1 422 328 905,64 złotych.
Przyszłoroczny deficyt wyniesie więc nie 93 mln złotych a nieco ponad 107 mln złotych.
Lwią część przyszłorocznych wydatków stanowić będą środki na transport i łączność. To pula ponad 422 mln złotych. Pod tą pozycją kryje się bowiem planowana rozbudowa linii tramwajowej w Olsztynie wraz z zakupem taboru tramwajowego.
Ponad 413 mln złotych miasto wyda na oświatę i opiekę wychowawczą, co wiąże się z rządowymi zmianami w systemie edukacji.
Sporym obciążeniem budżetowym są również wydatki związane z ochroną zdrowia, pomocą i polityką społeczną. Na ten cel miasto wyda w przyszłym roku ponad 245 mln złotych.
Największą część przyszłorocznych wpływów stanowić będą środki zewnętrzne, w tym pieniądze unijne. W 2018 roku będzie to kwota ponad 498 mln złotych. Udział w podatkach dochodowych budżetu państwa PIT i CIT wyniesie w sumie nieco ponad 257 mln złotych, zaś z podatków lokalnych i opłat, w tym podatków od nieruchomości do kasy miasta trafi około 196 mln złotych. Miasto liczy również na subwencje ogólne z budżetu państwa. W przyszłym roku ma to być kwota 251 mln złotych. Około 110 mln złotych Olsztyn pozyska również poprzez inne działania dochodowe w tym sprzedaż majątku gminy.
Komentarze (6)
Dodaj swój komentarz