Dziś jest: 22.11.2024
Imieniny: Cecylii, Stefana
Data dodania: 2022-09-06 11:27

Monika Smolik

Była nadzieja, ale się nie udało. To już całkowity koniec Strusiolandii

Była nadzieja, ale się nie udało. To już całkowity koniec Strusiolandii
Strusiolandia po 22 latach działalności została zamknięta
Fot. Łukasz Kozłowski / Olsztyn.com.pl

Po 22 latach działalność kończy Strusiolandia znajdująca się w Bukwałdzie w gminie Dywity. W kwietniu doszło do pożaru obiektu. Straty oszacowano na niemal milion złotych.

reklama

Przypomnijmy, że ogień doszczętnie strawił salę weselną wraz z wyposażeniem oraz dach budynku agroturystycznego z pokojami mieszkalnymi. Na szczęście nikt nie ucierpiał, zwierzętom również nic się nie stało. Niestety, po pożarze właściciele obiektu musieli zmierzyć się problemami finansowymi.

– Wzrosły ceny materiałów budowlanych. Postawienie całego budynku i wyposażenie go to koszt pewnie ok. miliona złotych, a na to nas nie stać – powiedział nam wtedy Marek Żejmo, właściciel obiektu.

W internecie ruszyła zbiórka pieniężna na odbudowę chaty. Cel to 100 tys. zł, jednak udało się zebrać kwotę w wysokości około 47 tys. zł. Imprezy wciąż się odbywały, ale przeniesiono je w plener. Pod tymczasową wiatą organizowano ogniska i grille. Ale na początku września właściciele z powodów finansowych podjęli decyzję o zamknięciu Strusiolandii.

Z przykrością i wielkim żalem informujemy Państwa, że Strusiolandia po 22 latach została zamknięta. Dziękujemy wszystkim gościom tym którzy byli tutaj chociaż raz jak i tym, którzy byli stałymi klientami. Przede wszystkim dziękujemy każdemu, który włożył coś od siebie po pożarze, to bardzo dużo dla nas znaczy, ale niestety nie daliśmy rady

- poinformowano w mediach społecznościowych.

Miejsce chętnie było odwiedzane przez mieszkańców Olsztyna i okolic. Wypoczywały tam całe rodziny. W Strusiolandii odbywały się imprezy okolicznościowe, kuligi czy ogniska. Dostępne było też mini zoo, gdzie można było zobaczyć strusia afrykańskiego, emu, bażanty, osły czy pawie. Przed pożarem obiekt był wystawiony na sprzedaż na kwotę 1,9 mln zł.

Czytaj również:

Gmina Dywity. Strusiolandia w ogniu [ZDJĘCIA]

Tylko u nas! Byliśmy na zgliszczach domu biesiadnego Strusiolandia w gminie Dywity [ZDJĘCIA]

Komentarze (7)

Dodaj swój komentarz

  • Anzelm 2022-09-07 10:08:32 5.184.*.*
    Dziwnym trafem wystawiony na sprzedaż, nie sprzedawał się, więc przydażyl się pożar. Ubezpieczalnia zapłaci.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 8 2
  • Bibi 2022-09-07 05:53:04 5.184.*.*
    Żejmo i wszystko jasne
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 7 3
  • Nie żałuję 2022-09-06 14:32:49 31.60.*.*
    Mam nadzieję że przebywające tam ptaki i zwierzęta trafią w dobre ręce ( nie na talerze ) I wreszcie odpoczną od tych pijackich zabaw i wrzasków .
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 14 3
  • tal 2022-09-06 13:39:09 83.24.*.*
    Marek Zejmo jest kłamcą lustracyjnym, tak orzekł sąd w 2015r
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 10 6
  • gregs 2022-09-06 12:44:51 195.191.*.*
    Ciekawe, że nie bylo ubezpieczenia, czy przypadkiem właściciele o tym nie mówią.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 18 2

www.autoczescionline24.pl