A | A | A
Data dodania: 2010-04-21 10:51
Iwona Starczewska
Była prawa strona, pora wziąć się za lewą, czyli dalszy ciąg wojny okopowej
Tak w skrócie można opisać to, co dzieje się na ulicy Partyzantów. Tę część naszego miasta, aby uniknąć nerwów, większość kierowców po prostu omija.
reklama
Aby nie ponosić kosztów organizowania objazdów innymi ulicami, wykonawca zobowiązał się tak prowadzić prace, aby kierowcy swobodnie mogli przejeżdżać remontowaną drogą. Wykonawca prac za wszelką cenę chciał uniknąć proponowanego otwarcia ulicy Kopernika. Dlaczego? To on musiałby za to zapłacić. Dlatego też, kosztem nerwów olsztyńskich kierowców, remont trwa, a droga, przynajmniej teoretycznie, jest przejezdna. Prace po prawej stronie drogi, patrząc w kierunku dworca, zakończyły się. Wykonawca przeniósł się teraz na stronę lewą, a ruch prowadzony jest wahadłowo.
Według wcześniejszych ustaleń prace przy znienawidzonej przez kierowców ulicy Partyzantów mają zakończyć się do końca czerwca tego roku. Póki co wszystkim zmotoryzowanym życzymy dużo cierpliwości i wyrozumiałości.
Komentarze (3)
Dodaj swój komentarz