Przypomnijmy, nowy prezes Stomilu Olsztyn Maciej Radkiewicz nie czekając na wyniki audytu – przekazał dziennikarzom informacje na temat sytuacji finansowej klubu. Jak wynikało z zestawienia, na dzień 31 lipca tego roku Stomil był zadłużony na kwotę niemal 2 mln złotych.
Ta informacja wzburzyła środowisko kibicowskie, które nie szczędziło słów krytyki wobec byłego prezesa Mariusza Borkowskiego, któremu zarzucono niegospodarność.
Borkowski postanowił zabrać głos w tej sprawie - na facebookowym profilu Stomil Cup, poprzez który zwykł komunikować się z kibicami.
- Taka szybka refleksja, ponieważ w nadchodzącym tygodniu odniosę się do wszystkich informacji i spostrzeżeń wychodzących klubu. Nie byłem w Polsce, więc nie chciałem wchodzić w polemikę i dyskusję, które nie miałyby sensu. Dziś jestem i jestem gotowy na wszelkie zapytania. Panie Prezesie jestem i transparentność, o którą Pan zabiegał i wspominał, stanie się faktem, który przybliży kibicom wszystko, co chcą usłyszeć i czego oczekiwaliby od klubu. No cóż, jestem gotowy na konfrontację dla klubu, jestem to winien przede wszystkim kibicom, piłkarzom, sztabowi, akademii i wszystkim tym, dla których Stomil nie jest obojętny. Będzie list otwarty i konferencja. Chciałem to zrobić przed meczem, ale uważam, że ten zespół już tyle przeszedł dezinformacji, że nie było co dokładać stresu. Gratuluję wygranej drużynie, dalej uważam, że stać Was na więcej, bez względu co słyszycie. Chciałbym jednocześnie podkreślić fakt, że działalność marketingowa obecnego zarządu jest godna podkreślenia. Brawo! Ale odnoszę wrażenie, że mamy z czymś takim do czynienia jak Zespół Delbrücka - to patologiczna zdolność do wprowadzania innych osób w błąd, kłamania, przeinaczania faktów, opowiadania zmyślonych historii przy jednoczesnym stawianiu własnej osoby w bardzo dobrym świetle. Stąd w najbliższym czasie przedstawię swoje stanowisko. Chyba wszyscy chcą transparentności, niech będzie pełna – napisał.
Borkowski opublikował jednocześnie zdjęcie zaproszenia na mecze - na sektor VIP, które obecny prezes przekazał byłemu piłkarzowi Krzysztofowi Filipkowi.
- Takie zaproszenie mam nadzieję wysłał Pan do właścicieli klubu (akcjonariuszy), wszystkich byłych prezesów, piłkarzy, bo tak naprawdę żeby nie ich działalność i gra, to dziś nie byłby Pan tą osobą, która rozdaje zaproszenia – napisał Borkowski.
Komentarze (9)
Dodaj swój komentarz