Przypomnijmy, od 2004 roku rywalizacja na piaszczystych boiskach w ramach Grand Slam odbywała się w Starych Jabłonkach. Do małej miejscowości pod Ostródą przyjeżdżali najpierw siatkarze, a następnie siatkarki. W 2013 roku odbyły się tam nawet mistrzostwa świata w tej dyscyplinie. Turniej cieszył się olbrzymim zainteresowaniem wśród kibiców, a sportowe zmagania od władz FIVB otrzymywały zawsze wysokie noty za organizację.
W tym roku prestiżowa impreza - na prośbę dotychczasowych organizatorów przeniesiona została do Olsztyna.
Przypomnijmy, turniej siatkówki plażowej Grand Slam w Olsztynie odbędzie się między 25 a 30 sierpnia na specjalnie przygotowanych boiskach na terenie CRS "Ukiel", znajdującym się przy ul. Jeziornej. To tu zmierzą się zawodnicy światowej czołówki siatkówki plażowej.
Mimo iż jeszcze na początku lutego deklarację o gotowości do współpracy zgłaszał dotychczasowy współorganizator i dyrektor turnieju Tomasz Dowgiałło – dziś już wiadomo, że nie zamierza on wspierać organizacji turnieju w Olsztynie.
- Nie widzę możliwości współpracy w atmosferze oskarżeń, braku zaufania czy też ludzkiej niechęci ze strony władz Polskiego Związku Piłki Siatkowej. W takiej sytuacji nie uda się nawet zbliżyć do poziomu, do którego przyzwyczailiśmy wszystkich zawodników, kibiców, czy tez obserwatorów imprezy w przeszłości – pisał Dowgiałło w liście otwartym do prezydenta Olsztyna.
Co na to prezydent miasta?
- Liczyłem na doświadczenie pana Tomasza i miałem nadzieję, że wspólnie przekujemy je na sportowy i organizacyjny sukces imprezy. Atmosfera naszych wcześniejszych rozmów upoważniała mnie do takiego stwierdzenia. Stało się inaczej, ale – co chyba jest dla wszystkich oczywiste – dla miasta nadrzędną sprawą jest przeprowadzenie turnieju wspólnie z głównym partnerem, jakim jest związek. Trzeba to stwierdzić jednoznacznie – bez związku byłoby to niemożliwe, także ze względów formalnych.
Pod koniec ubiegłego tygodnia prezydent Olsztyna spotkał się z kierownictwem Polskiego Związku Piłki Siatkowej.
- Dziś mogę wszystkich zapewnić, że turniej nie jest zagrożony. Związek jest jego promotorem i partnerem dla federacji światowej, a miasto jest przygotowane na przyjęcie zawodników i kibiców – zapewnia prezydent Olsztyna, Piotr Grzymowicz na swoim blogu.
Olsztyn szykuje dwie areny siatkarskich zmagań oraz bogaty program imprez towarzyszących. Koszt imprezy to około 3,5 mln złotych z czego milion pochodzić będzie z kasy miasta reszta zaś z budżetu związku piłki siatkowej.
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz