Data dodania: 2007-03-29 12:13
Całodobowe za dychę!
Ratusz postanowił kolejny raz zadbać o pasażerów MPK. Zlikwiduje bilety jedno- i dwudniowe, a na ich miejsce wprowadzi bilet całodobowy. Olsztyńskie całodobówki będą jednak kosztowały więcej niż w Warszawie czy
„Gazeta Olsztyńska” trochę przedwcześnie głosiła swój sukces w walce o tańsze bilety całodobowe. W lutym pismo poinformowało z zwycięstwie czytelników nad prezydentem, który wycofał swój projekt droższych cen biletów całodobowych. Okazało się jednak, że pan Małkowski wycofał się ze swojego pomysłu, tyle tylko że na jakiś czas. Jeszcze miesiąc temu Zbigniew Dąbkowski mówił, że 10,5 zł to zbyt wysoka cena. Według niego bilet całodobowy powinien kosztować właśnie maksymalnie 7 złotych. Wyższa cena miała być nie do przyjęcia. A jednak przyjęta została. Na środowej sesji Rady Miasta, koalicja PO i „Po Prostu Olsztyn” zgodziła się na bilety całodobowe w cenie 10 złotych za sztukę. Jak pisze dzisiejsza „Gazeta Olsztyńska” , w kuluarach zapewnianino, że był to pomysł prezydenta. Tym razem Dąbkowski powiedział, że ustanowienie takiej, a nie innej ceny biletu to kwestia polityczna. Nikt bowiem nie wykazał na jakiej podstawie dokonano takich wyliczeń. No cóż, olsztynianie chcieli mieć to co inne wielki miasta? Bardzo proszę. Tyle tylko, że bilety całodobowe w Olsztynie są droższe niż te w Warszawie. Czy cenę biletów ustalono tylko po to, żeby nie opłacało się ich kupować? Marian Zdunek z „Po Prostu Olsztyn”, stwierdził, ze musi być odpowiedzialny za spółkę. Tylko kto w końcu będzie odpowiedzialny za pasażerów? Razem z wprowadzeniem biletów całodobowych zlikwidowane zostaną bilety jedno- i dwudniowe. Co może oznaczać taka polityka? Tyle, że albo Miasto chce w ten sposób zmusić mieszkańców do kupowania drogich „całodobówek” albo chce zwiększyć ilość sprzedawanych biletów jednorazowych. To z kolei dla wielu ludzi jest po prostu nieopłacalne.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz