- Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego faktycznie byli w miniony piątek w Urzędzie Miasta w Olsztynie i Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim. Zabezpieczone zostały pewne dokumenty, które będą teraz analizowane i weryfikowane. Są to wszystkie informacje, które na tym etapie mogę przekazać – powiedział nam Jacek Dobrzyński, rzecznik CBA.
Chodzi o sprzedaż gruntów uczelnianych metodą '' na słupa''. Kowalewski dotarł do dokumentów finansowych UWM-u, z których wynika jak twierdzi, że Ryszard Górecki akceptował sprzedaż nieruchomości pracownikom Uniwersytetu. W rzeczywistości jednak – grunty nabywały inne osoby spoza UWM-u. Jak twierdził Mariusz Kowalewski – pracownicy nabywający działki byli podstawieni, a w rzeczywistości atrakcyjne działki trafiały w ręce biznesmenów, notariusza, polityków, a nawet redaktora naczelnego jednej z lokalnych gazet. Do tego procederu - zdaniem dziennikarza - miało dochodzić w latach 2006 – 2007.
O sprawę tuż po publikacji zapytaliśmy rektora UWM-u. Odprawił nas jednak z kwitkiem.
- Kanclerz UWM Aleksander Socha wrócił z zagranicy i odpowie na pytania jako osoba nadzorująca i odpowiadająca wówczas za sprawy sprzedaży działek - poinformował profesor Górecki.
Do dnia dzisiejszego kanclerz nie odniósł się do tych informacji.
Komentarze (16)
Dodaj swój komentarz