Tylko z jedną zmianą w składzie względem poprzedniego meczu ze Stalą Mielec przystąpił Stomil do wyjazdowej potyczki z Wigrami Suwałki. W miejsce pauzującego za cztery żółte kartki Macieja Pałaszewskiego wystąpił Waldemar Gancarczyk.
Przez całe spotkanie "Duma Warmii" nie potrafiła wyklarować sobie dogodnej sytuacji do zdobycia bramki. Wprawdzie niezwykle aktywny był choćby Artur Siemaszko, brakowało jednakże wykończenia.
Ze strony gospodarzy najbliższy zdobycia gola w 81 minucie był Grzegorz Aftyka, który z rzutu wolnego trafił w słupek.
Jak przyznali na pomeczowej konferencji prasowej przedstawiciele obu zespołów, było to typowe spotkanie walki o każdy metr boiska i wynik nie krzywdzi żadnej ze stron. Tym samym Wigry zakończyły serię trzech porażek, natomiast Stomil nie przegrał od trzech ostatnich kolejek.
Następne spotkanie olsztynianie rozegrają już w najbliższy wtorek w ramach Pucharu Polski. Przeciwnikiem w Chorzowie będzie miejscowy Ruch. Początek meczu zaplanowano na godzinę 17.
Wigry Suwałki - Stomil Olsztyn 0:0
Wigry Suwałki: Dominik Kąkolewski - Konrad Matuszewski, Adrian Piekarski (72' Michał Żebrakowski), Dawid Sołdecki, Adrian Karankiewicz, Joel Huertas, Robert Bartczak, Łukasz Sosnowski (63' Michał Ozga), Grzegorz Aftyka, Kamil Sabiłło, Cezary Sauczek (90' Paweł Gierach)
Stomil Olsztyn: Piotr Skiba - Janusz Bucholc, Wiktor Biedrzycki, Ołeh Tarasenko, Lukáš Kubáň, Mateusz Gancarczyk, Waldemar Gancarczyk, Wojciech Hajda, Grzegorz Lech (75' Mateusz Cetnarski), Artur Siemaszko (65' Oktawian Skrzecz), Szymon Sobczak (90' Jakub Tecław)
Żółte kartki: Karankiewicz, Ozga, Sołdecki, Matuszewski (Wigry); Hajda, Tarasenko (Stomil)
Sędziował: Mateusz Złotnicki (Lublin)
Widzów: 1 500
* * *
Zapis konferencji prasowej:
Donatas Vencevicius, asystent trenera Wigier: - Moim zdaniem to był mecz na remis. Było to spotkanie bez historii. Dużo było emocji, ale również sporo błędów techcznicznych. Po rzucie wolnym mieliśmy słupek, ale Stomil również miał groźne sytuacje. Moim zdaniem remis jest sprawiedliwy.
Piotr Zajączkowski, trener Stomilu: - Zdobyliśmy cenny punkt na trudnym terenie. Uważam, że rozegraliśmy dobre spotkanie i byliśmy bliżsi zwycięstwa. Emocje były do ostatniego gwizdka. Cenimy punkt, ale mamy niedosyt.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz