Społeczny komitet budowy w Olsztynie pomnika smoleńskiego tworzą duchowni, artyści, olsztyńscy radni PiS-u, a nawet lokalni przedsiębiorcy. Skład->
Komitet powstał w jednym celu – by doprowadzić do budowy w Olsztynie Pomnika Pamięci Ofiar Katastrofy Smoleńskiej. Inicjatorom budowy udało się nawet uzyskać wstępną zgodę na lokalizację obiektu na środku ronda Ofiar Katastrofy Smoleńskiej. Komitet ogłosił już konkurs na najlepszy projekt pomnika, a na początku października wybierze ten najciekawszy, który zostanie skierowany do realizacji. Środki na ten cel komitet pozyska samodzielnie podczas społecznych zbiórek.
Zgodnie z założeniami konkursowymi komitetu pomnik powinien mieć około 30-metrową średnicę i sięgać do 12 metrów.
Przyglądając się skali planowanego przedsięwzięcia nasuwa się pytanie o to, czy taki obiekt na środku ronda nie jest zagrożeniem dla ruchu – na tym i tak kłopotliwym dla zmotoryzowanych skrzyżowaniu? Dlaczego więc miasto zgodziło się na taki obiekt na środku skrzyżowania?
- Na razie inwestor zwrócił się do Wydziału Architektury Urzędu Miasta o decyzję nr 1. Zadał więc pytanie czy w danej lokalizacji może powstać jakaś inwestycja. W takiej sytuacji urząd odpowiada, tak lub nie - zwracając się do nas o opinię. My również nie widzieliśmy przeciwwskazań, więc decyzja została uzgodniona pozytywnie. Na tym etapie nie jesteśmy jednak informowani jaką zabudowę planuje inwestor. Wnioskodawca mając decyzję może przygotować projekt pomnika i zabiegać o pozwolenie na budowę. Wówczas my -znając wielkość, kształt i rodzaj budowy- możemy ocenić, czy – a jeśli tak, to w jakim zakresie – inicjatywa wpłynie na układ drogowy. Wydanie decyzji nr 1 nie oznacza automatycznej zgody na budowę pomnika w przyszłości – uspokaja Marta Bartoszewicz, rzecznik Zarządu Dróg, zieleni i Transportu w Olsztynie.
Wiele wskazuje więc na to, że pomnik może nie powstać we wskazanym miejscu.
- Czy zgodzimy się na budowę? Na razie trudno to ocenić, bo inwestor nie przedstawił nam jeszcze projektu. Przy czym zaznaczam, że o formie architektonicznej decyduje Wydział Rozwoju Miasta, a my o tym jak wpłynie to na układ komunikacyjny, gdyż jego istnienie nie może kolidować z ewentualnymi planami przebudowy skrzyżowania - dodaje Bartoszewicz.
Komentarze (7)
Dodaj swój komentarz