Chciał poprosić lekarza o receptę, ale w rejestracji odmówiono mu wizyty: ''Wygląda na to, że muszę jechać do Wrocławia''

W środę do redakcji przyszedł pan Józef. Jest mężczyzną przed 80. Powiedział, że ma 1. grupę inwalidzką i ogromne problemy z nogami, tzw. pajączki. W szpitalu w Ostródzie wstawiono mu endoprotezę, niestety, jak twierdzi, wcale nie polepszyło, a wręcz pogorszyło to jego stan zdrowia.

– Nie mogę zbyt daleko odchodzić od domu, bo się męczę. Mam nawet problem z nałożeniem skarpet. Tak mnie te nogi bolą – powiedział pan Józef.

Mężczyzna chciał udać się do lekarza, aby przepisał mu receptę na leki.

– W rejestracji panie powiedziały, że mnie nie zarejestrują na wizytę, bo jestem wykreślony. 1,5 roku temu byłem po raz ostatni w tej przychodni. Zadzwonili do mnie, że mnie wykreślają z ewidencji, bo nie mam stałego miejsca pobytu – przyznał pan Józef.

Wcześniej korzystał z tej przychodni przez 3 lata, a w Olsztynie mieszka od 7 lat. Mężczyzna doszukuje się problemów, w tym, że ma meldunek zarówno w Olsztynie jak i we Wrocławiu. Posiada także kartę stałego pobytu w Hiszpanii, na Teneryfie.

Zadzwonił do regionalnego oddziału NFZ-u. Według jego słów, pracownica funduszu nie chciała z nim rozmawiać.

– Powoływałem się na to, że minister zdrowia stwierdził, że nie ma rejonizacji i można udać się do przychodni w całej Polsce – dodał nasz rozmówca.

I dodał: – Wygląda na to, że będę musiał pojechać do Wrocławia po receptę, jak już kiedyś musiałem zrobić, gdy w Olsztynie nie można było dostać leków na insulinę. Nie uśmiecha mi się to, bo muszę wydać pieniądze na bilety.

Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z NFZ-em.

– Trudno odpowiedzieć, dlaczego nie może wybrać lekarza w Polsce, może nie jest uprawniony – pacjenci unijni mogą wybrać lekarza tylko w sytuacji posiadania poświadczenie o leczeniu w miejscu pobytu w Polsce – powiedziała w rozmowie z nami Magdalena Mil, rzecznik prasowy Narodowego Funduszu Zdrowia Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Wojewódzkiego w Olsztynie.

Magdalena Mil dodała, że pacjent nie musi jechać do Wrocławia.

– Może skontaktować się telefonicznie z lekarzem, a ten wystawi mu e-receptę, którą pacjent może zrealizować w każdej aptece (okazując kod recepty i pesel). Lekarz może wystawić receptę zdalnie. Może też zdecydować, że stan zdrowia pacjenta wymaga osobistej wizyty w gabinecie – dodała rzeczniczka regionalnego oddziału NFZ.