Podczas patrolowania ulic miasta policjanci z Oddziału Prewencji Policji w Olsztynie zauważyli białego fiata. Wcześniej, podczas odprawy służbowej, zostali poinformowani, że takim właśnie pojazdem może poruszać się osoba poszukiwana. W związku z tym postanowili zatrzymać auto do kontroli i sprawdzić podróżujące nim osoby.
W środku siedziała 20-letnia mieszkanka Olsztyna i jej rówieśnik. Młody mężczyzna powiedział policjantom, że dokumenty ma w plecaku, który znajduje się w bagażniku pojazdu.
Funkcjonariusze pozwolili mu więc wysiąść z auta. Wtedy młody olsztynianin rzucił się do ucieczki w kierunki rzeki Łyny. Aby ''zgubić'' policjanta 20-latek wskoczył do rzeki i próbował uciec wpław. Ku jego zdziwieniu policjant wskoczył za nim i kontynuował pościg. Policjant zatrzymał młodego mężczyznę i jeszcze w wodzie założył mu kajdanki uniemożliwiając dalszą ucieczkę.
Z pomocą mundurowemu przyszedł świadek zdarzenia, który pomógł mu wyciągnąć z wody zatrzymanego i wyjść na brzeg. Jak się okazało, był to funkcjonariusz Straży Granicznej w czasie wolnym od służby.
Potwierdziło się, że zatrzymany Paweł P. jest osobą poszukiwaną. Na swoim koncie ma liczne przestępstwa m. in. wymuszenia rozbójnicze, kradzieże, posiadanie narkotyków, których dokonał będąc osobą nieletnią. Trafił już do zakładu poprawczego, gdzie przebywać będzie do 21 roku życia
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz