Mężczyzna był już znany na granicy. Pierwszy raz wyryto u niego spory przemyt. Wszystko wskazuje na to, że postanowił on powetować sobie tamte straty. Do ponownej próby przemytu przygotował się cierpliwie i starannie. Po pierwsze - na granicy zaczął pojawiać się systematycznie i za każdym razem "na pusto", nie mając żadnego nielegalnego towaru.
W ten sposób, w ciągu ostatnich dwóch tygodni przekraczał granicę aż siedem razy. Wczoraj chyba uznał, że uśpił czujność funkcjonariuszy Służby Celnej i tym razem do swojego samochodu ponownie zapakował papierosy. By je przewieźć w fiacie ducato przerobił przestrzeń bagażową dostawiając dodatkową ściankę. Za nią schował prawie 6200 paczek papierosów, wartych ok. 70 tys. zł. Celnicy jednak i tym razem sprawdzili pojazd prześwietlając go promieniami rentgenowskimi i natychmiast wyłapali oszustwo.
Teraz z zarzutem przestępstwa mężczyzna trafi do sądu, jego samochód przewieziono natomiast na celniczy parking.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz