Dziś jest: 22.11.2024
Imieniny: Cecylii, Stefana
Data dodania: 2020-06-08 16:00

Redakcja

Indykpol AZS Olsztyn. Ci odlatują, ci zostają…

Indykpol AZS Olsztyn. Ci odlatują, ci zostają…
W nowym sezonie w ekipie olsztyńskiej nie zobaczymy już (od lewej): Woickiego, Żurka, Seyeda Mousavi i Miki
Fot. Łukasz Kozłowski / Olsztyn.com.pl

Prawdopodobnie już wkrótce zostanie podany oficjalnie skład Indykpolu AZS Olsztyn na sezon 20020/2021. Jedno już wydaje się pewne, zabraknie w nim kilku bardzo przydatnych siatkarzy.

reklama

Zacznijmy jednak od tego, kto na pewno będzie reprezentował olsztyński zespół w nowym sezonie. Z ważnymi kontraktami w Indykpolu AZS są: 32-letni przyjmujący Wojciech Żaliński, 21-letni środkowy Mateusz Poręba, 20-letni atakujący Remigiusz Kapica, 20-letni przyjmujący Dawid Sokołowski oraz Holender Robbert Andringa. Są też nowi gracze: to aktualny mistrz świata atakujący Damian Schulz, środkowy 33-letni reprezentant Ukrainy Dmytro Tieriomienko oraz najświeższy nabytek kortowian 22-letni libero Jędrzej Gruszczyński, mistrz świata juniorów z 2017 r., który wystąpił w Chicago w finałowym turnieju Ligi Narodów, zdobywając brązowy medal. Nie jest jeszcze do końca potwierdzone, czy w drużynie akademików zagra grający w poprzednim sezonie w gdańskim Treflu, niemiecki przyjmujący Ruben Schott.

Natomiast kolejnym sezonie PlusLigi w biało-zielonych barwach nie zobaczymy już na pewno: atakującego Czecha Jana Hadravy, rozgrywającego Pawła Woickiego, środkowego z Iranu - Seyeda Mousavi Eraghi, libero Michała Żurka oraz przyjmującego mistrza świata z 2014 r. Mateusza Miki.

Jan Hadrava po czterech latach gry opuścił ekipę ze stolicy Warmii i Mazur, a nowym jego klubem test nie byle jaki, bo Cucine Lube Civitanova, aktualny siatkarski mistrz Włoch i zdobywca Ligi Mistrzów. Zrobił to na własną prośbę informując olsztyński klub, że go opuści już w styczniu tego roku, czyli jeszcze podczas trwania rozgrywek.

Paweł Woicki znalazł nowe miejsce w rzeszowskiej Resovii, Wróble ćwierkają, że prawdopodobnie odszedł z zespołu bez większego sprzeciwu siatkarskich mocodawców z Kortowa. Będzie mu jednak niełatwo przebić się w Resovii na rozegranie, bo jego rywalami na tej pozycji będą reprezentanci Polski Marcin Komeda i Fabian Drzyzga, który opuścił właśnie ekipę mistrza Rosji Lokomotiw Nowosybirsk.

Seyed Mousavi Eraghi nie przyjął warunków olsztyńskiego klubu na drugi sezon. Inna sprawa, że w pierwszym nie pokazał wszystkich swoich możliwości, grając nierówno. Dokładnie nie wiadomo, gdzie teraz wystąpi. Zakusy miał na niego Jastrzębski Węgiel.

Natomiast jeżeli chodzi o Michała Żurka, to postanowił opuścić olsztyńską drużynę po ostatnich czterech sezonach spędzonych w Olsztynie, a w sumie po sześciu! Żegnając się z Olsztynem powiedział m.in. - Dziękuję za wszystko co miłego mnie tu spotkało. Robię się już pewnie za stary, ale jeszcze wrócę do gry w Uranii, ale już po innej stronie siatki. Dam wówczas z siebie wszystko i niech wygra lepszy. Oficjalnie nie wiadomo jeszcze jaki klub będzie reprezentował w tym spotkaniu.

Z kolei kontraktu na nowy sezon nie podpisano z Mateuszem Miką. Po roku gry w kortowskim zespole powrócił do Trefla Gdańsk.

O więcej szczegółów na temat opuszczających Indykpol AZS zawodników zapytaliśmy Mateusza Lewandowskiego, rzecznika prasowego klubu.

- Oficjalnie pożegnaliśmy Seyeda oraz Mateusza Mikę – powiedział. - Odnośnie Seyeda, wypowiedział się przy tym nasz prezes Tomasz Jankowski przy transferze Dimy Teriomienko. („Nie udało nam się zatrzymać na nowy sezon reprezentanta Iranu Seyeda, dlatego rozpoczęliśmy poszukiwania doświadczonego i wartościowego następcy. Bardzo szybko doszliśmy do porozumienia z Dimą i bardzo się z tego cieszę. Ważnym aspektem jego jest znajomość PlusLigi przez reprezentanta Ukrainy. Jestem przekonany, że Dima będzie wzmocnieniem naszej drużyny” – red.). Mateusz Mika oficjalnie przeszedł do Trefla Gdańsk, co klub Trefl potwierdził. Kolejne odejścia z naszego zespołu będziemy ogłaszać sukcesywnie, przy okazji nowych transferów. Niestety nie mogę powiedzieć, którzy zawodnicy mają już nowe kluby, gdyż byłoby to nie fair wobec innych zespołów – podkreślił Mateusz Lewandowski.

Lech Janka

Komentarze (1)

Dodaj swój komentarz

  • rolo 2020-06-08 17:34:37 89.64.*.*
    Koniec AZS-u lecą z plusligi.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 6

www.autoczescionline24.pl