W niedzielę (21 kwietnia) olsztynianie udali się do urn, aby ponownie zagłosować w wyborach na prezydenta Olsztyna. Dwa tygodnie wcześniej, podczas I tury, nie zapadły bowiem ostateczne rozstrzygnięcia.
Finalnie pojedynek Szewczyk vs Małkowski rozstrzygnął na swoją korzyść młodszy kandydat, uzyskując 53,45% głosów. Czy nowy prezydent podoba się mieszkańcom?
- Nie mam zdania - odpowiedziała pani, zagadnięta przed jednym z marketów na olsztyńskim Zatorzu. - Obojętne mi jest - stwierdził pan w brązowej kurtce. - Nie wiem, bo nie znam osobiście - skomentowała pani w białej czapce. - Nawet nie wiem, kto wygrał - podsumowała swoje zainteresowanie lokalną polityką młoda rowerzystka.
Nie wszyscy uczestnicy naszej sondy wykazali jednak daleko idącą neutralność. - Byłem za panem Małkowskim. Cała rodzina moja głosowała - powiedział nam mężczyzna w czarnej bejsbolówce, przechadzający się ul. 1 Maja. - Wolałabym pana Małkowskiego. Ten co siedzi, nie powinien tam siedzieć - skonstatowała młoda kobieta, którą zastaliśmy na spacerze z dzieckiem.
Inne zdanie na temat wyniku wyborów miała starsza pani w czerwonym kapeluszu. - Zadowolona jestem. Młody człowiek, niech działa - stwierdziła. Satysfakcji z niedzielnego werdyktu wyborców nie kryła również młoda kobieta przed ratuszem, która przyznała, że wynik jej się bardzo podoba. - Będę dla niego pracować - dodała i skierowała się do urzędu miasta.
Co jeszcze powiedzieli olsztynianie "na gorąco" po ogłoszeniu wyników wyborów? Zapraszamy do sprawdzenia naszej sondy.
Komentarze (22)
Dodaj swój komentarz