Do wojewódzkiego sanepidu spłynęły właśnie informacje o liczbie zachorowań z powiatowych stacji w okresie od 7 do 14 lutego. W tym czasie lekarze zgłosili 553 przypadki grypy. - Wynika z nich, że w porównaniu z poprzednim tygodniem liczba chorych na grypę niemal się podwoiła - mówi Feliks Jarocki, zastępca ds. epidemiologicznych dyrektora wojewódzkiej stacji sanepidu. Najwięcej, bo 139 chorych odnotowano w Piszu, następne w kolejności są Nidzica ze 106 i Lidzbark Warmiński ze 104 przypadkami. Do olsztyńskich przychodni zgłasza się z każdym dniem coraz więcej kaszlących i gorączkujących pacjentów. W poradni lekarzy rodzinnych Puls przy ul. Świtycz-Widackiej lekarze przyjmują codziennie 200-300 pacjentów. - Normalnie nie jest ich więcej niż setka - mówi Paweł Adamus, szef przychodni. - Większość pacjentów to dzieci i młodsi dorośli. Mniej jest starszych osób. Według lekarza z reguły dolegają im infekcje paragrypowe, dlatego wystarczy przez 4-5 dni zostać w łóżkach, zażywając witaminę C i syrop, by objawy ustąpiły. - Nie próbujmy jednak "przechodzić" takiej choroby, bo najczęściej kończy się powikłaniami, które mogą doprowadzić nawet do szpitala - mówi dr Adamus. Sanepid ostrzega, że liczba chorych szybko się zwiększa. Zdaniem Feliksa Jarockiego w tym tygodniu wzrost zachorowań na grypę jest jeszcze szybszy. - Tak wynika z pierwszych sygnałów, które otrzymujemy z powiatów - mówi wicedyrektor sanepidu. - Szczegółowymi danymi będziemy dysponować na początku przyszłego tygodnia. Cały czas w naszym laboratorium próbujemy wyizolować najnowszą odmianę wirusa grypy. Co robić, aby się nie przeziębić właściwie się odżywiać, jeść dużo warzyw i owoców; ubierać się tak, aby nie przegrzać ani nie wychłodzić organizmu; zaszczepić się przeciwko grypie; wypoczywać i wysypiać się, żeby wzmocnić organizm; pić sok z cytryny, syrop z cebuli i jeść czosnek, jeśli poczujemy, że chwyta nas przeziębienie; przyjmować zapobiegawczo witaminę C, jeśli choruje ktoś z naszego otoczenia;