W miniony piątek (18 kwietnia) przed godziną 14 służby otrzymały zgłoszenie o pożarze w centrum Lidzbarka Warmińskiego. Wewnątrz budki, w której prowadzona była działalność gastronomiczna, zapaliła się jedna z butli z gazem. Szczęśliwie nikt w wyniku pożaru nie ucierpiał. Foodtruck spłonął jednak doszczętnie [CZYTAJ RÓWNIEŻ: Lidzbark Warmiński. Pożar budki z pizzą. W środku butle z gazem].
Biznes prowadził tam pan Łukasz. Poza pizzą jego specjalnością były kanapki. Foodtrucka zbudował sam. Teraz po pulsującym życiem miejscu zostały zgliszcza. Być może wkrótce mężczyzna będzie mógł jednak powrócić do prowadzenia budki. Społeczność skupiona wokół Warmińskiego Stowarzyszenia Przedsiębiorców w ekspresowym tempie założyła internetową zbiórkę.
- Pomóżmy Łukaszowi wrócić na kulinarną trasę i odbudować to, co ogień zabrał – apelują przedstawiciele WSP. - To nie tylko zbiórka pieniędzy – to wyraz solidarności i wiary w drugiego człowieka. Pokażmy, że nawet po najczarniejszej nocy można wstać – jeśli ktoś poda rękę – dodają.
Informacja o zbiórce pojawiła się w mediach społecznościowych w Wielką Sobotę po południu. Dziś (22 kwietnia) po zaledwie trzech dniach w internetowej skarbonce widzimy już niespełna 70 tys. zł. Do celu, który ustalono na 85 tys. zł, została ostatnia prosta.
- Dziękujemy za każdą pomoc - z serca, w imieniu Łukasza i całej lokalnej społeczności – czytamy na profilu Warmińskiego Stowarzyszenia Przedsiębiorców.
Wpłat na rzecz młodego przedsiębiorcy dokonało jak na razie prawie 900 osób. Można do nich dołączyć TUTAJ.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz