Długi osób zamieszkujących lokale komunalne rosną z każdym rokiem. W 2013 roku wyniosły 34 mln zł, natomiast w 2018 roku już 54 mln zł. Rok później co prawda kwota zmniejszyła się do 52,3 mln zł, jednakże i liczba dłużników się znacznie zmniejszyła. Dwa lata temu zaległości miało ponad 2,9 tys. dłużników, a przed rokiem 1474.
269 dłużników otrzymało możliwość rozłożenia zobowiązań na raty na łączną kwotę blisko 1,1 mln zł, natomiast 91 osób otrzymało od miasta możliwość odroczenia spłaty zaległości w kwocie 1,8 mln zł.
W 2017 roku radni uchwalili możliwość odpracowania należności czynszowych.
Z możliwości spłaty zadłużenia w formie świadczeń niepieniężnych od stycznia do grudnia 2019 roku skorzystały 53 osoby, a odpracowane długi wyniosły 344 840,17 zł.
– możemy przeczytać w raporcie.
Jakie są powody zadłużenia? Te mogą być różne. Jedni mieszkańcy źle zarabiają, zostali bezrobotnymi lub popadli w długi. Część to osoby chore i niepełnosprawne, ale są też i tacy, których stać na spłatę czynszu, ale celowo nie płacą, bo wiedzą, że w przypadku ewentualnej eksmisji urzędnicy muszą zapewnić lokal socjalny, a tych brakuje.
Samorząd dysponuje ponad 4,5 tys. lokali komunalnych rozlokowanych w różnych częściach Olsztyna.
Komentarze (15)
Dodaj swój komentarz