Na mecz z Chojniczanką do podstawowego składu powrócił Paweł Głowacki, którego były trener Tomasz Asensky nie widział nawet w meczowej 18-stce. Wprawdzie olsztynianie, jak mówił później na pomeczowej konferencji Alancewicz, "pokazali charakter, determinację i serducho" to trzeci raz z rzędu musieli przełknąć gorycz porażki na własnym obiekcie.
Jedyna bramka padła w 6 minucie spotkania kiedy piłkarze Chojniczanki w dość prosty sposób "rozklepali" olsztyńską obronę. Na listę strzelców wpisał się Emil Drozdowicz.
Kibice zgromadzeni na stadionie przy al. Piłsudskiego liczyli, że po stracie bramki "biało-niebiescy" zaczną istny szturm bramki gości. Niestety, nic jednak takiego nie miało miejsca, a to goście mogli w drugiej odsłonie spotkania nawet podwyższyć wynik spotkania. Na szczęście w olsztyńskiej bramce dobrze spisywał się Piotr Skiba.
Ostatnia w tym roku kalendarzowym możliwość do rehabilitacji przed własną publicznością będzie możliwa już w najbliższy czwartek, kiedy odbędzie się zaległy mecz z Wigrami Suwałki. Początek spotkania o godzinie 18.
Stomil Olsztyn - Chojniczanka Chojnice 0:1 (0:1)
0:1 - Emil Drozdowicz 6'
Stomil Olsztyn: Piotr Skiba - Janusz Bucholc, Łukasz Sołowiej, Paweł Baranowski, Marcel Ziemann, Piotr Głowacki (71' Tomasz Zając), Wiktor Biedrzycki, Paweł Głowacki (84' Adrian Karankiewicz), Grzegorz Lech, Wołodymyr Tanczyk, Artur Siemaszko (78' Tomasz Zahorski)
Chojniczanka Chojniczanka: Radosław Janukiewicz - Bartosz Skowron, Michał Markowski, Piotr Kieruzel, Przemysław Pietruszka, Emil Drozdowicz, Hubert Wołąkiewicz, Rafał Grzelak (84' Jacek Podgórski), Andrzej Rybski (63' Jakub Bąk), Adam Ryczkowski (77' Oskar Paprzycki), Tomasz Mikołajczak
Żółte kartki: Paweł Głowacki, Sołowiej (Stomil); Markowski, Wołąkiewicz (Chojniczanka)
Sędziował: Konrad Gąsiorowski (Biała Podlaska)
* * *
Zapis konferencji prasowej:
Michał Alancewicz, trener Stomilu: - Chciałbym pogratulować zwycięstwa Chojniczance. Jeśli chodzi o mój zespół to również chciałbym chłopakom podziękować za walkę i determinację. Widać, że ten zespół będzie grał lepiej, bo dziś piłkarze pokazali charakter, determinację i "serducho". To na pewno zaowocuje. Głowy do góry!
Krzysztof Brede, trener Chojniczanki: - Gratuluję mojej drużynie zwycięstwa. Przyjeżdżając do Olsztyna, wiedzieliśmy, że na kilka rzeczy powinniśmy być przygotowanym. Szybko zdobyliśmy bramkę. Mieliśmy jeszcze ze trzy sytuacje, gdzie mogliśmy je zakończyć bramką. Zwyciężyliśmy, cieszymy się z tego niezmiernie.
Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz