Na tym odcinku ustawiony jest znak B-33 ograniczający szybkość pojazdów do 40km. Zdawałoby się bezpieczna ulica. Niestety na powyższym odcinku miały miejsce tragiczne wypadki.
Władze działając prewencyjnie zlikwidowały przejście przy "Agorze" od strony szkoły nr 22, pomimo że wypadek zdarzył się na przejściu od strony pawilonów handlowych. Przejście to służy mieszkańcom pobliskich wieżowców w drodze do sklepu, pawilonów, przystanku MPK, czy klubu "Agora". Być może właśnie lobby mieszkańców spowodowało, iż przejście funkcjonuje do dziś. Pomimo tego, że przejście jest właściwie oznakowane, jego lokalizacja pod względem bezpieczeństwa pieszego jest wątpliwa. Pieszy wchodzący na przejście od strony wieżowca z tzw. "tunelu" zieleni, nie zawsze jest dostatecznie widoczny dla kierowców.
Być może "władza" likwidując przejście od strony szkoły Nr 22, sądziła, że "zdyscyplinowany-karny" pieszy, będzie korzystał z pobliskiego podziemnego przejścia przez ulicę.
Niestety przyzwyczajenia i nasza przywara lenistwa, wzięły górę. Pieszy nie zważając na przepisy, bezpieczeństwo własne, idzie na skróty. Obrazek łamania przepisów przez pieszych z dziećmi, wózkami niemowlęcymi nie jest rzadkością. Sadzę, że jakimś tymczasowym rozwiązaniem byłoby ustawienia w ciągu do szkoły – barier.
-internauta
Komentarze (6)
Dodaj swój komentarz