Stare przysłowie siatkarskie mowi - gra się tak, jak przeciwnik na to pozwala. Rzecz w tym że Politechnika w tegorocznych rozgrywkach na wiele swoim rywalom nie pozwala. Jeszcze przed startem ligi wisiał w powietrzu czarny scenariusz nad klubem, który o mało nie przystąpił do rozgrywek. Z zespołu odszedł nie tylko Radosław Panas, ale i czołowi zawodnicy. Schedę po Panasie przejął jego asystent Jakub Bednaruk, który stworzył w Warszawie rewelacyjny zespół. Po VI kolejkach z dwunastoma punktami AZS Politechnika zajmuje trzecią pozycję, a na rozkładzie znalazły się już takie drużyny jak Jastrzębski Węgiel czy Delecta Bydgoszcz.
- To prawda, Politechnika spisuje się zaskakująco dobrze. Kuba Bednaruk wykonuje tam doskonałą robotę. My znamy jednak ten zespół, graliśmy z nimi przed sezonem wiele razy i wiemy co musimy zrobić, aby ich zatrzymać. Musimy pokazać się z dobrej strony przed własną publicznością. Chcemy zdobyć trzy punkty w tym meczu - mówi trener olsztynian Radosław Panas.
W Uranii po wielu latach gry w barwach naszego klubu zawita przyjmujący i były kapitan drużyny Paweł Siezieniewski. Miejmy nadzieję, że kibice przywitają zawodnika gromkimi brawami.
Mecz AZS Olsztyn - AZS Politechnika Warszawa, sobota g.17.00, Hala Urania
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz