Data dodania: 2006-10-27 00:00
Czy w Wilkowie będą ladować Airbusy?
Czy niemieccy inwestorzy kupią 300 hektarów ziemi niedaleko Olsztyna i zbudują tam lotnisko dla gigantycznych samolotów. Tego jeszcze nie wiadomo, ale w tym tygodniu rozpoczęły sie rozmowy z mieszkańcami Wilkowa- wioski, która miałaby zostać wysiedlona w ramach inwestycji
Wiele wskazuje na to, że w ciągu kila lat niedaleko Olsztynka powstanie lotnisko z prawdziwego zdarzenia. Plany powstającego lotniska zakładają wybudowanie blisko 3,5 kilometrowego pasa startowego mogącego obsługiwać duże samoloty rejsowe takie jak Air-busy. W związku z takim rozmachem budowy planuje się wysiedlenie wsi Wilkowo. Jak podaje „Gazeta Olsztyńska” we wtorek doszło do spotkania mieszkańców tej wsi z burmistrzem Mirsławem Stegienką. Stegienka powiedział, że ponad 90 procent mieszkańców wsi wyraża zgodę na ich przesiedlenie do Olsztynka. Jet to dla nich tym bardziej atrakcyjne, że inwestor obiecał wybudować w mieście nowe mieszkania.
Kim jest inwestor? Otóż to nie jedna osoba ale kooperacja niemieckiego biznesmena Manfreda Bautza oraz Henryka Tuszyńskiego. Bautz inwestuje w warmińsko-mazurskim już od kilku lat. Jest współwłaścicielem jednego z ostródzkich hoteli. Tuszyński natomiast jest właścicielem firmy ochroniarskiej.
Jest pewne że budowa tak dużego lotniska ściągnęła by do regionu kapitała inwestycyjny. Pozostaje zadać jeszcze pytanie? Skąd wziąć na to pieniądze. Okazuje sie bowiem, że budowa pasa startowego, to niebagatelna kwota 300 milionów Euro. Henryk Tuszński nie odpowiedział na to pytanie, Wspomniana inwestycje jest zatem tak samo tajemniczy jak sam inwestor. Ani o biznesmenach ani o projekcie niewiele wie również wicemarszałek województwa Jan Cichoń.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz