Sprawa miała swój początek w połowie kwietnia. Wówczas funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Kętrzynie, którzy na co dzień zajmują się zwalczaniem przestępczości narkotykowej, dotarli do informacji, z której wynikało, że kilka osób z terenu powiatu kętrzyńskiego może handlować narkotykami. Po zebraniu i zweryfikowaniu szeregu informacji, policjanci podjęli decyzję o zatrzymaniu konkretnych osób.
Wspólnie z funkcjonariuszami Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie na trasie Kętrzyn – Wilkowo zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę pojazdu marki alfa romeo. Zatrzymanie samochodu 24-latka nie było przypadkowe. Policjanci wiedzieli, że w jego aucie mogą być narkotyki. Siedzący za kierownicą mężczyzna zaskoczony interwencją udawał, że nie wie o co chodzi. Policjanci pod nogami kierowcy znaleźli worek foliowy z zawartością suszu roślinnego. Mężczyzna twierdził, że jest to marihuana na własny użytek. Podczas kontroli pojazdu na tylnej kanapie, pod przednim fotelem oraz w komorze silnika znaleźli kolejne worki z narkotykami. Łącznie zabezpieczyli 2 kilogramy marihuany. Podczas przeszukania mieszkania Dawida P. policjanci znaleźli 4 wagi elektroniczne, 10 telefonów komórkowych oraz sadzonki konopi.
Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Sąd zdecydował, że 24-latek najbliższe 3 miesiące spędzi za kratkami. Za posiadanie znacznej ilości narkotyków grozi mu nawet do 10 lat więzienia.
Kryminalni w dalszym ciągu pracowali i sprawdzali, do kogo miały trafić narkotyki i skąd miał je aresztowany mężczyzna. Na bieżąco weryfikowali informacje dotyczące osób mogących mieć związek z przestępczą działalnością. Kryminalni dotarli do głównego dilera - 26-letniego Rafała S. Podczas obserwacji mężczyzny, policjanci zauważyli, że podejrzany swój samochód zaparkował przy kaplicy cmentarnej w Kętrzynie, po czym wysiadł i poszedł na cmentarz. W pewnym momencie 26-latek podszedł do jednego z nagrobków. Po chwili odszedł trzymając w ręku jakiś pakunek. Następnie wsiadł ponownie do swojego pojazdu i odjechał. Rafał S. został zatrzymany do kontroli drogowej na jednej z ulic miasta. W trakcie przeszukania odzieży mężczyzny policjanci w kieszeni spodni znaleźli dwa woreczki z zawartością suszu roślinnego. Mężczyzna twierdził, że narkotyki znalazł w mieście. 26-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Policjanci już mieli pewność, że Rafał S. narkotyki przechowuje na terenie cmentarza. Postanowili sprawdzić nagrobek, przy którym wcześniej stał podejrzany. Funkcjonariusze zauważyli, że górna płyta była częściowo nadkruszona oraz łączenia i inne elementy naruszone, co mogło świadczyć, że płyta była przesuwana. Specjalnie wyszkolony pies do wykrywania narkotyków z Zakładu Karnego w Dublinach potwierdził, że w nagrobku mogą znajdować się środki odurzające. Policjanci w obecności prokuratora przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia. W nagrobku zabezpieczyli ponad 2 kilogramy marihuany, 25 gramów amfetaminy oraz wagę elektroniczną. Podczas przeszukania mieszkania oraz pomieszczeń gospodarczych mężczyzny, policjanci zabezpieczyli także ponad 700 paczek papierosów różnych marek bez polskich znaków skarbowych akcyzy.
Na wniosek kętrzyńskich policjantów oraz prokuratora, sąd zastosował wobec 26-letniego mieszkańca miasta tymczasowy areszt.
Mężczyzna usłyszał zarzuty znieważenia miejsca pochówku zmarłych, przemytu wyrobów tytoniowych bez polskich znaków skarbowych akcyzy, uczestniczenia w obrocie znacznymi ilościami środków odurzających oraz posiadania znacznych ilości środków odurzających.
Z uwagi na fakt, że 26-letni mieszkaniec Kętrzyna działał w warunkach recydywy za popełnione przestępstwa grozi mu kara nawet do 18 lat pozbawienia wolności.
Sprawa jest rozwojowa. Policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań.
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz