Analiza omawianej umowy, a dokładnie ust. 3 Załącznika nr 6 do Umowy, pozwala jednak postawić oraz – co najważniejsze – logicznie umotywować tezę, że klauzule przeliczeniowe stosowane przez Bank DNB Nord Polska S.A. pozostają niedozwolone. Taki stan rzeczy prowadzi natomiast do skutku w postaci konieczności ustalenia przez Sąd nieistnienia stosunku prawnego wynikającego z zawartej umowy, która zawiera w swej treści tego rodzaju zapis.
W pierwszej kolejności należy wskazać, że Bank nie wyjaśnił, w jaki sposób liczony jest wspomniany spread walutowy. Nie ulega wątpliwości, że już samo określenie górnej granicy na poziomie 9-10% jest bowiem znacznie wygórowane. Uzasadnione wątpliwości budzi, w jaki sposób Bank stosuje kurs średni NBP do wyznaczenia własnego kursu, gdyż nie wskazano, w którą stronę następuje odchylenie kursu własnego od kursu średniego NBP. Ponadto, nie wskazano o którą średnią, ogłaszaną przez NBP w istocie chodzi – czy jest to osobno średnia kursów kupna i sprzedaży z tabeli C, czy też jedna średnia obu kursów. Zważając na powyższe, należy dojść do wniosku, że formuła o maksymalnej różnicy kursu jest nieprecyzyjna i dowolna. W dalszym ciągu nie sposób bowiem ustalić, jaki ten kurs ma w istocie być.
W podobnym tonie wypowiedział się również Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 22 stycznia 2016 r. (I CSK 1049/14) stwierdzając, że szczegółowość treści klauzuli z ust. 3 Załącznika do Umowy nie jest wystarczająca. Sąd Najwyższy wskazał, że postanowienia umowne zawarte w załączniku do umowy kształtują prawa i obowiązki kontrahenta banku w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają jego interesy, a to m. in. wobec braku w umowie szczegółowych elementów pozwalających także kredytobiorcy na określenie i weryfikację wysokości kursu waluty obcej. Taki stan rzeczy tworzy bowiem istotną niejasność co do tego, w jakim stopniu stosowany przez Bank spread walutowy spełnia wyłącznie funkcję waloryzacyjną, a w jakim stopniu pozwala także na osiągnięcie przez banki dodatkowego wynagrodzenia, obok innych klasycznych jego postaci. (zob. wyrok wydany przez Sąd Najwyższy dnia 22 stycznia 2016 r. I CSK 1049/14, Opublikowano: OSNC 2016/11/134).
Wskazane powyżej uwagi do omawianego wzorca umownego Banku DnB Nord prowadzą do konstatacji, iż ust. 2 i 3 Załącznika nr 6 do Umowy doprowadziły do nieuzasadnionego naruszenia równowagi kontraktowej pomiędzy stronami, bowiem bank mógł w sposób dowolny ustalać kurs kupna waluty obcej jednostronnie kształtując wysokość zobowiązania na etapie wypłaty kredytu. Skoro wypłata kredytu mogła nastąpić wyłącznie w PLN po kursie ustalonym dowolnie przez bank to w tym momencie bank mógł jednostronnie ustalić wysokość wypłaconej kwoty w PLN, a przy tym wysokość zobowiązania w walucie obcej (zamiarem kredytobiorcy było uzyskanie określonej kwoty PLN, zaś kwota w walucie obcej widniejąca w harmonogramie spłaty musiała być przeliczona przez bank po kursie jednostronnie ustalonym przez bank). W rezultacie, już tylko abuzywność na etapie wypłaty kredytu wystarczy do uznania, że cała umowa jest niewykonalna i jako taka nieważna.
Niebagatelne znaczenie dla trafności postawionej powyżej tezy, ma również fakt, że podobna klauzula do klauzuli z ust. 3 Załącznika nr 6 do Umowy została uznana za abuzywną i wpisana do rejestru klauzul niedozwolonych pod numerem 6380.
Podsumowując, umowy zawierane przez kredytobiorców z Bankiem DnB Nord Polska S.A. po 2009 roku mogą stanowić podstawę uzasadnionych roszczeń wobec Banku, czego znakomitym potwierdzeniem jest uzyskany przez Kancelarię Korzybski Wojciński prawomocny wyrok przeciwko Bankowi DnB dotyczący umowy zawartej w 2011 r. (XXVIII C 13775/22).
Autor: adwokat Kamil Śledź, Korzybski Wojciński Kancelaria Radców Prawnych
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz