Gitarzysta Aaron Moreland i harmonijkarz oraz wokalista Dustin Arbuckle już od dekady eksplorują teren zwany „muzyką rdzennie amerykańską”. W tym czasie stworzyli własny styl, łączący bluesa, folk, rocka i... wiele innych gatunków, oraz ogromną dozę własnej inwencji twórczej. Obecne brzmienie, określane przez nich samych jako „roots rock”, współtworzy z nimi perkusista Kendall Newby.
Poznali się w 2001 roku na jam session w jednym z klubów w Wichita w stanie Kansas. Moreland miał za sobą muzyczną „edukację” w postaci wielokrotnie przesłuchanych nagrań wielu różnych wykonawców: od Led Zeppelin, Creedence Clearwater Revival, Black Sabbath i Motley Crue, po Charley'a Pattona. Za sprawą ostatniego blues z Delty stał się jego ulubionym gatunkiem. Arbuckle z kolei grał w zespole blues-rockowym, ale jego prawdziwe zainteresowania także oscylowały wokół Delty początków XX wieku. Do jego ulubionych wykonawców należą: Little Walter, Sonny Boy Williamson oraz Son House. Choć blues z Delty nie miał wtedy w Wichita widoków na zdobycie zainteresowania szerokiej publiczności, Moreland i Arbuckle postanowili poświęcić się właśnie jemu.
Skład i koncepcja zespołu zmieniały się wielokrotnie. Początkowo grał z nimi basista, jednakże ostatecznie okazało się, że grając w trio bez basisty, ich brzmienie nie tylko nie traci na atrakcyjności, ale wręcz zyskuje, nabierając nowej jakości. Dzieje się to głównie za sprawą techniki gry na gitarze Morelanda – jej bogactwo sprawia, że nieobecność basisty nie jest słyszalna. Atrakcyjności brzmieniu dodaje też jeden z używanych przez niego instrumentów – gitara zrobiona z... pudełka po cygarach.
Mają na swoim koncie pięć albumów. Ostatni „Just A Dream” ukazał się 23 sierpnia 2011 roku nakładem wytwórni Telarc i jest uznawany za najbardziej dojrzałe dzieło w dyskografii formacji. „Trudno jest nam samym określić to, co robimy” – mówi Arbuckle. „Blues stanowi podstawę naszego brzmienia, ale uwielbiamy wiele różnych odmian muzyki amerykańskiej, co z pewnością słychać w naszej twórczości. Staramy się pozostawać otwarci na jak najwięcej wpływów, dbając jednocześnie o to, by nasz styl i brzmienie były spójne i konsekwentne”.
Dotychczas zjeździli z koncertami całe Stany Zjednoczone oraz m.in. Irak i Afganistan, gdzie zawitali w ramach trasy „Bluzapalooza”, sprowadzającej czołowych bluesowych muzyków (m.in. Shemekię Copeland) na koncerty do wojskowych baz. Odbyli dwie owacyjnie przyjęte trasy po Polsce, Czechach i Niemczech. W listopadzie zawitają do nas po raz trzeci.
Start – godzina 19.00
Bilety w cenie 30 zł do kupienia
w Galerii Rynek MOK przy ul. Stare Miasto 24/25
oraz Spichlerzu MOK przy ul. Piastowskiej 13
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz