Ludzkie kości, czaszki, odkryte doły grobowe, również dziecięce – takie pozostałości po dawnym cmentarzu ewangelickim znajdują się na terenie przebudowy ulicy Partyzantów (na tyłach Komendy Wojewódzkiej Policji - red.) – poinformował Rafał Bętkowski, który natrafił na to przerażające znalezisko podczas spaceru badawczego. Prace co prawda wstrzymano tu już w lutym tego roku i rozpoczęto prace archeologiczne, jednak nikt nie mówił o tym, że wciąż zalegają tam szczątki.
- Dawny cmentarz ewangelicki przy ul. Partyzantów. Doły śmierci. Martwi mnie ten widok. Gdzie i w jaki sposób przenoszone są stąd szczątki ludzkie? Co tu się dzieje? Dlaczego wszyscy milczą? - bardzo chciałbym się tego wszystkiego dowiedzieć – napisał Bętkowski, olsztyński historyk, który w tym rejonie, kilka dni temu prowadził spacer badawczy.
Zdaniem historyka to oburzające.
- Pochowano tu zarówno wielce zasłużonego dla miasta nadburmistrza, Oskara Beliana, nazywanego "ojcem nowoczesnego Olsztyna", jak i prochy przewodniczącego rady miejskiej, Karla Roenscha, a więc ludzi, którym miasto zawdzięczało cywilizacyjny awans na przełomie XIX i XX w. Czy nie uważacie Państwo, że już tylko to wystarczy, by przywrócić temu miejscu należną godność i powagę? Czy obecny Pan Prezydent i obecna Rada Miasta nie czują się spadkobiercami ludzi, którzy sto lat temu kierowali Olsztynem? Czy będziemy nadal udawali, że cmentarza tam już nie ma? Swego czasu stawał w jej obronie Erwin Kruk – napisał na swoim fanpage'u Rafał Bętkowski.
O komentarz do sprawy poprosiliśmy urzędników ratusza.
- Podczas prac wykonawca odkrył w tym miejscu pochówki. O tym odkryciu poinformowaliśmy Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. A ten stwierdził (inaczej niż przy poprzednich inwestycjach) że wydane pozwolenie nie obejmuje badania szczątków ludzkich i zmiany miejsca pochówku. W związku z tym nie można w tym przypadku zastosować ustawy o ochronie zabytków, a należy zastosować ustawę o ekshumacji. Musieliśmy więc wstrzymać prace. W ten sposób doły grobowe ze szczątkami ludzkimi pozostały odsłonięte. Są zabezpieczone folią i częściowo obsypane. Ale gliniasty grunt nie przepuszcza wody i powoduje, że intensywniejszy deszcz zalewa wykop i narusza folię. Zgodnie z prawem ekshumacji można dokonać między 15 października a 15 kwietnia. Obecnie więc przygotowujemy uargumentowany wniosek do inspektora sanitarnego o zgodę na wcześniejszą ekshumacje. Prosimy o zastosowanie klauzuli wyjątkowości tej sytuacji i zezwolenie na ekshumacje poza ustawowym terminem. Jesteśmy też w kontakcie z proboszczem parafii ewangelicko - augsburskiej, z którym uzgadniamy sposób ponownego pochówku - wyjaśnia Marta Bartoszewicz, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Olsztyna.
Komentarze (3)
Dodaj swój komentarz