Do tego tragicznego zdarzenia doszło 18 sierpnia (niedziela) przed godziną 6 rano. Mężczyzna i kobieta wypadli z ósmego lub dziewiątego piętra - przekazała nam policja. Śledczy wstępnie wykluczyli udział w zdarzeniu osób trzecich. Według nieoficjalnych informacji doszło tam do samobójstwa.
Wraz z upływem kolejnych dni poznajemy więcej szczegółów dotyczących tej, jak się okazuje, pary. Kobieta, lat 40, osierociła 13-letniego syna. Jak wyglądał pokrótce jej życiorys? Z tego, co udało się nam ustalić przez pewien czas pracowała w Holandii, chwytała się także w kraju dodatkowych, głównie chałupniczych prac. Otrzymywała rentę na dziecko po śmierci ojca.
Z naszych informacji wynika także, że od 2016 roku kobieta korzystała m.in. z pomocy psychiatrycznej. Ostatni jej meldunek był przy ulicy Żurawskiego. Kobieta jakiś czas temu straciła prawa rodzicielskie.
Niewiele natomiast wiadomo o mężczyźnie. Jak udało się nam ustalić, był to nowy partner 40-latki, który nie miał stałego adresu zameldowania.
Oboje pozostawili list pożegnalny.
Kobieta została pochowana w rodzinnym grobie na cmentarzu komunalnym przy ulicy Poprzecznej w Olsztynie.
Komentarze (7)
Dodaj swój komentarz