15 stycznia w bloku przy ulicy Westerplatte 10 rozegrał się dramat, który mógł zakończyć się tragedią. Około godziny 13:00 przechodząca tamtędy kobieta zauważyła sytuację, która ją zaniepokoiła. Przy oknie na 4 piętrze stał 3-letni chłopiec.
- Było tam małe dziecko, stojące w samym pampersie na parapecie, chcące otworzyć okno i zanoszące się z płaczu – relacjonuje na Facebooku świadek zdarzenia.
Okazuje się, że chłopiec stojąc przy oknie, chwycił za klamkę, którą w połowie przekręcił. Zdenerwowana kobieta postanowiła interweniować. Po wcześniejszej, bezskutecznej próbie dostania się do mieszkania, zaalarmowała odpowiednie służby. Na miejsce przyjechali policjanci oraz straż pożarna.
W celu zapobieżenia wypadnięcia dziecka z okna, użyto specjalnego strażackiego wysięgnika. Następnie postanowiono wejść do mieszkania, aby wyjaśnić sprawę.
Okazało się, że w domu obecna była matka dziecka, która nie otwierała drzwi. Po paru minutach służbom udało się nawiązać z nią kontakt słowny, lecz ta nadal nie chciała wpuścić ich do środka. Policjanci zdecydowali się wyważyć drzwi. Po około 30 minutach znaleźli się w środku. W międzyczasie na miejsce przybył ojciec dziecka. Matkę zbadano alkomatem, lecz wbrew poprzednim przypuszczeniom, okazała się być trzeźwa.
Rodzice wyjaśnili, że 3-letni chłopiec często bawi się w podobny sposób. Staje przy oknie i podziwia widoki. Jednocześnie stwierdzili, że ich dziecku nie zagrażało żadne niebezpieczeństwo.
O mrożącej krew w żyłach sytuacji powiadomił postronny światek zdarzenia. Kobieta była zaskoczona niezwykłą „znieczulicą” panującą wśród sąsiadów rodziny małego dziecka. Nikt z nich bowiem nie zareagował. Wskazywali natomiast na irytujące zachowanie 3-latka, który wciąż płacze. Świadek zdarzenia swoimi przemyśleniami podzielił się na Facebooku.
Policjanci dostrzegli jednak pozytywny aspekt całego wydarzenia.
- O interwencji służby ratunkowe powiadomiła osoba postronna, co świadczy o tym, że jako społeczeństwo jesteśmy wyczuleni na wszelkiego rodzaju zagrożenia. Postawa zgłaszającej świadczy o dojrzałości i jest godna naśladowania – mówi oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie, asp. Rafał Prokopczyk.
Komentarze (6)
Dodaj swój komentarz