Dziś jest: 18.11.2024
Imieniny: Karoliny, Klaudyny
Data dodania: 2007-12-28 23:02

magda_515167

Drogowcy zadowoleni z zielonej fali w centrum

Sprawdzili, o ile skrócił się czas przejazdu samochodem po zainstalowaniu systemu, który ma dać efekt tzw. zielonej fali. - Niekiedy jedzie się nawet o 45 proc. krócej - zapewniają. Kierowcy mówią, że od czasu wprowadzenia zielonej fali większe są korki na pobliskich ulicach, m.in. na Grunwaldzkiej.

reklama
Wdrażaniem systemu sterowania ruchem w Olsztynie kilka miesięcy temu zajęła się firma Tyco Fire, która ma już doświadczenie we wprowadzaniu zielonej fali w Hongkongu, Singapurze, Sydney i Dublinie, a w Polsce - w Rzeszowie. Po ciągłych skargach kierowców także olsztyński ratusz zdecydował się na jej pomoc. Według umowy z urzędem miasta Tyco do 31 października miał uruchomić system na jedenastu skrzyżowaniach w centrum - od pl. Roosevelta przez ul. Szrajbera, Pieniężnego, 1 Maja, al. Piłsudskiego i na części ul. Kościuszki. Mimo to kierowcy skarżyli się "Gazecie", że zielona fala wciąż nie działa. Urzędnicy uspokajali, że będzie funkcjonowała jak należy, gdy firma Tyco przeszkoli miejskich drogowców obsługujących system. Ma na to czas do do końca stycznia 2008 roku. Mimo to drogowcy zapewniają, że już teraz czas przejazdu przez centrum skrócił się. - Efekt zastosowania systemu sterowania ruchem badamy porównując czasu przejazdu samochodu przed i po jego instalacji - tłumaczy Paweł Jaszczuk, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg, Mostów i Zieleni. - Po każdej trasie jeździmy wielokrotnie, aby wyeliminować przypadkowe wyniki. Każdy taki przejazd rejestruje wideokamera. Dotychczasowe pomiary wykazały, że czasy przejazdu na trasie Roosevelta - 1 Maja - Partyzantów w szczycie porannym są krótsze o 29 proc., w szczycie popołudniowym - o 10 proc., a w innych godzinach nawet o 45 proc. O 20 proc. skrócił się także czas przejazdu w szczycie popołudniowym od skrzyżowania al. Piłsudskiego z Kościuszki przez 1 Maja do Partyzantów, a o 32 proc. na trasie Roosevelta - Piłsudskiego - Kościuszki. Drogowcy podkreślają jednak, że system zainstalowany przez Tyco różni się od popularnej zielonej fali tym, że odczytuje natężenie ruchu na każdym z wlotów skrzyżowania i na tej podstawie dopasowuje pracę sygnalizacji. Ale nie oznacza to, że jadąc przez kolejne skrzyżowania zawsze będziemy mieli zielone światło. - Regulacja systemu będzie jednak kontynuowana aż do uzyskania najlepszych efektów zarówno dla kierowców, jak i pieszych - zapewnia Paweł Jaszczuk. Co na to kierowcy? - Poza godzinami szczytu od al. Roosevelta do ul. 1 Maja można powiedzieć, że zielona fala działa - przyznaje Sławomir Kałwianiec, olsztyński taksówkarz. - Ale od godz. 15 do 17 cała ul. Pieniężnego jest zakorkowana i nie dostrzegam żadnej poprawy. Trzeba się jednak uzbroić w cierpliwość. System, który instaluje w Olsztynie firma Tyco, tak naprawdę zacznie działać, jak objęte nim zostaną jeszcze inne skrzyżowania. A ul. Grunwaldzka i Pieniężnego odkorkuje się dopiero po wybudowaniu nowej ul. Artyleryjskiej. W kolejnych etapach zostanie zmodernizowanych siedem skrzyżowań - na ulicach Kętrzyńskiego, pl. Bema, Limanowskiego, jedenaście skrzyżowań - na ul. Warszawskiej, Tuwima, Synów Pułku i Wyszyńskiego, a także cztery skrzyżowania - od Niepodległości do Pstrowskiego. Będzie to kosztować prawie 3,5 mln zł. Drogowcy uważają, że całą inwestycję uda się skończyć do połowy 2008 roku.

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz


www.autoczescionline24.pl