Dziś jest: 26.11.2024
Imieniny: Delfiny, Konrada
Data dodania: 2015-04-04 23:04
Ostatnia aktualizacja 2015-04-06 21:32

Redakcja

Druzgocąca porażka Stomilu z Zagłębiem Lubin [WYPOWIEDZI, ZDJĘCIA]

Druzgocąca porażka Stomilu z Zagłębiem Lubin [WYPOWIEDZI, ZDJĘCIA]
Fot. Łukasz Kozłowski / Olsztyn.com.pl

Przy świetle jupiterów na stadionie w Ostródzie, piłkarze Stomilu zaliczają kolejną druzgocącą porażkę. Tym razem znacznie lepsze okazało się Zagłębie Lubin, które zaaplikowało gospodarzom aż cztery bramki tracąc przy tym tylko jedną.

reklama

Przed spotkaniem nikt nie ukrywał, iż faworytem meczu są goście z Lubina, aktualny lider I ligi. Wprawdzie pierwszy kwadrans wyglądał obiecująco w grze piłkarzy z Olsztyna to z każdą kolejną upływającą minutą było coraz gorzej...

Na efekty nie trzeba było długo czekać. Zagłębie, aspirujące do gry na najwyższym szczeblu rozgrywek, zaaplikowało gospodarzom w ciągu dziewięciu minut aż trzy bramki. Po tym ciosie chyba już nikt z licznie zgromadzonych olsztyńskich kibiców na stadionie w Ostródzie nie spodziewał się dobrego wyniku.

W drugiej odsłonie spotkania obraz gry niewiele się zmienił. To goście całkowicie kontrolowali przebieg meczu. W 77 minucie kolejną bramkę dołożył Łukasz Janoszka. Honorowego gola dla olsztynian w 87 miuncie zdobył Roman Maczułenko, który w polu karnym "zakręcił" lubińskimi obrońcami i precyzyjnym strzałem w lewy róg bramki pokonał bramkarza gości - Konrad Forenca.

Na zakończenie konferencji prasowej Andrzej Królikowski oświadczył, iż po czterech latach pracy w Stomilu odchodzi z klubu. - Od czerwca 2014 roku byłem przygotowany do rezygnacji. Wtedy prezes Robert Kiłdanowicz poprosił mnie, żebym przygotował zespół do rozgrywek. Potem ponownie prezes Kiłdanowicz namówił mnie, żebym dalej pracował w Stomilu. Cały czas miałem świadomość, że jest mi tutaj ciężko. Nie najlepszą miałem prasę. Od pewnego momentu wszystkie sprawy skupiały się na mnie, a nie do końca te wszystkie rzeczy były wyjaśnione i prawdziwe. Było mi bardzo ciężko pracować w takich warunkach. Kiedy odszedł prezes Kiłdanowicz, to chciałem odejść i odpocząć. Nie chciałem zostawić klubu przed rozgrywkami. W ciągu jednego dnia trzeba było załatwić wszystkie formalności, żebyśmy mogli grać w Ostródzie. Dzisiejszy mecz też był ciężki do zorganizowania. Cały tydzień poświęciłem sprawom tego spotkania. W piątek podjąłem decyzję, że chcę odpocząć od klubu. Spojrzeć na to trochę z boku. Chciałem podziękować wszystkim, z którymi współpracowałem i przeprosić wszystkich za niedociągnięcia z mojej strony. Wiele osób ma do mnie pretensje, nie wiem czy słuszne, czy nie, ale na pewno wiele spraw można było zrobić inaczej. Teraz patrząc z boku będziemożna być bardziej krytycznym i wyciągnąć wnioski. Praca w Stomilu zawsze była dla mnie przyjemnością - powiedział dziennikarzom.

W ostatnim czasie Królikowski był odpowiedzialny za bezpieczeństwo podczas meczów organizowanych przez klub.

Okazja do rehabilitacji będzie możliwa w najbliższą sobotę. Na wyjeździe piłkarze Stomilu zmierzą się z Miedzią Legnica. Początek spotkania o godz. 17.

* * *

Stomil Olsztyn - Zagłębie Lubin 1:4 (0:3)

0:1 - Łukasz Janoszka 22
0:2 - Krzysztof Piątek 25'
0:3 - Arkadiusz Woźniak 33'
0:4 - Łukasz Janoszka 77'
1:4 - Roman Maczułenko 87'

Stomil Olsztyn: Dawid Mieczkowski - Janusz Bucholc, Witalij Berezowśkyj, Arkadiusz Czarnecki, Michał Trzeciakiewicz, Roman Maczułenko, Paweł Głowacki (63' Piotr Głowacki), Dawid Szymonowicz, Łukasz Jegliński, Łukasz Jamróz (78' Karol Żwir), Wołodymyr Kowal (83' Cezary Sobolewski)

Zagłębie Lubin: Konrad Forenc - Aleksandar Todorovski (69' Paweł Stolarski), Ľubomír Guldan, Maciej Dąbrowski, Đorđe Čotra, Arkadiusz Woźniak, Jakub Tosik, Łukasz Piątek, Aleksander Kwiek (77' Sebastian Bonecki), Łukasz Janoszka, Krzysztof Piątek (81' Michal Papadopulos)

Żółte kartki: Jamróz, Berezowśkyj, Szymonowicz (Stomil); Guldan (Zagłębie)

Sędziował: Dominik Sulikowski (Gdańsk)

Widzów: 2000

* * *

Wypowiedzi pomeczowe:

Mirosław Jabłoński, trener Stomilu Olsztyn: W kolejnym meczu stać nas na zdobycie tylko honorowej bramki. Kolejny mecz, gdzie tracimy bramki po podaniach prostopadłych, a tutaj mamy kolejne takie spotkanie. Jest to duży problem, bo grę w obronie nie jest łatwo ustawić. Trenowaliśmy to w tym tygodniu, ale jak widać nie udało się. Zagłębie ma na pewno potencjał większy od nas. My walczymy o utrzymanie w tej lidze. Swoim zawodnikom powtarzam, że jest  za wcześnie, by rozdawać punkty. Do końca ligi jest jeszcze kilkanaście spotkań i trzeba się napocić, by zakończyć ligę w środku tabeli i myśleć o kolejnym sezonie.

Piotr Stokowiec, trener KGHM Zagłębia Lubin: Zagraliśmy bardzo dobry mecz, kontrolowaliśmy to spotkanie. Nasza gra bvtyła skuteczna, być może wynik 0:0 z Siedlcami nam pomógł. Chciałbym grać w każdym meczu z taką kontrolą. Awansu jeszcze nie ma, ale tak chcemy grać o  ten awans. Cieszę, że nikt nie dostał kartki, która eliminowałaby kogoś z gry z Chrobrym. Stomilowi gratuluje strzelania bramki, bo nikt nas jeszcze nie pokonał w rundzie jesiennej.

Źródło: własne

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz


www.autoczescionline24.pl