Data dodania: 2005-05-10 00:00
Dwa pasy w jednym
Wiele pisaliśmy o kłopotach kierowców na skrzyżowaniu ulic Krasickiego i Synów Pułku, a drogowcy za każdym razem twierdzili, że nie mamy racji. Teraz z dwóch pasów na zakręcie zrobili jeden, bo nasze argumenty okazały się słuszne. Czy to jednak koniec kłopotów?
Kłopoty zaczęły się po przebudowie skrzyżowania pod koniec ubiegłego roku. Kierowcy, którzy dzwonili do redakcji "Gazety", mówili, że zakręt jest zbyt ostry. Problemy w tym miejscu przewidywali jeszcze w trakcie przebudowy. Ich przypuszczenia potwierdziły się po zakończeniu robót: samochody jadące ul. Krasickiego od strony Pieczewa mają problemy podczas skręcania w ulicę Synów Pułku. Po prostu nie mieszczą się obok siebie, szczególnie, gdy jednym z pojazdów jest autobus przegubowy. Na ulicy kilka tygodni temu namalowano dwa pasy ruchu w tym kierunku, jednak przejazd obok "przegubowca" mógł skończyć się porysowaniem auta.
Olsztyńskim drogowcom nie wystarczyły skargi "zwykłych" kierowców, jednak zaprotestowali także kierowcy miejskich autobusów. We wniosku do miejskiej komisji bezpieczeństwa ruchu przekonują, że "geometria skrzyżowania utrudnia manewrowanie autobusem". W dodatku jeden pas drogi przebiegał przez przystanek autobusowy (o tym też pisaliśmy po sygnałach od Czytelników), więc stojące tam "czerwoniaki" blokowały przejazd. - Każdy wie, że został tu popełniony błąd - przyznaje Krzysztof Zienkiewicz, rzecznik prasowy MPK. - Chodziło nam o to, by go poprawić.
Efekt skargi MPK? Z drogi dojazdowej do skrzyżowania zniknęła linia dzieląca jezdnię na dwa pasy. To jednak oznacza, że nagle kierowcy z dwóch pasów muszą się zmieścić na jednym lub ryzykować jazdę obok innego pojazdu bez żadnych linii na jezdni. Szczególnie w godzinach szczytu znacznie utrudnia to jazdę...
Mimo to olsztyńscy drogowcy bronią inwestycji. Jak odpisał Miejski Zarząd Dróg, Mostów i Zieleni na nasze pytania: * skrzyżowanie będzie jeszcze przebudowywane (inwestycja ma być zakończona w tym roku), * i tak jest tu bezpieczniej (od grudnia było tam tylko 8 kolizji i 1 wypadek), a * geometria zakrętu spełnia normy, tylko kierowcy jeżdżą "niezbyt starannie" i stwarzają zagrożenie.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz