Tylko jednego dnia doszło do dwóch kradzieży alkoholu w olsztyńskich sklepach. W pierwszym przypadku interweniowali policjanci z Barczewa. Z relacji ochroniarza wynikało, że mężczyzna ukradł alkohol o łącznej wartości niemal 300 zł. Okazało się także, że sprawca kradzieży zlekceważył obowiązek zasłania nosa i ust maseczką. Funkcjonariusze postanowili go wylegitymować.
Mężczyzna nie miał przy sobie dokumentów potwierdzających jego tożsamość, ale podał wszystkie dane. Jednak sprawdzenie ich w systemach informatycznych wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy. 27-latek kompletnie nie przypominał osoby, której wizerunek figurował w bazach danych. W trakcie kontroli okazało się, że podał on dane swojego kolegi, aby uniknąć odpowiedzialności za spowodowane wykroczenia.
Mężczyzna został ukarany trzema mandatami: za kradzież, brak założonej maseczki ochronnej oraz wprowadzenie w błąd funkcjonariuszy co do swojej tożsamości, na łączną kwotę 1500 zł.
Tego samego dnia policjanci interweniowali w innym sklepie w Olsztynie, w którym także doszło do kradzieży alkoholu. Sprawcę schwytał ochroniarz placówki. 51-latek nie dość, że był kompletnie pijany, to jeszcze nie zakrywał ust i nosa za pomocą maseczki.
Mężczyzna trafił do izby wytrzeźwień. Policjanci sporządzili dokumentację, która zostanie skierowana do sądu. 51-latek odpowie za kradzież i niestosowanie się do obowiązku zasłania nosa i ust w obiekcie handlowym.
Komentarze (11)
Dodaj swój komentarz