Nasi czytelnicy poinformowali nas, że na obwodnicy Olsztyna coraz częściej można spotkać dziki, stwarzając zagrożenie dla kierowców. Skoro jest to nowa droga, to czy zostaną zamontowane ogrodzenia, aby dzikie zwierzęta nie wbiegały wprost pod koła pojazdów?
- Docelowo cała obwodnica będzie wygrodzona, żeby zapobiec wbieganiu zwierząt na drogę. Aby umożliwić zwierzętom możliwość przedostania się na drugą stronę drogi wybudowaliśmy system przejść dla zwierząt - nad i pod drogą (1 górne dla dużych zwierząt, 5 dolnych dla dużych i średnich zwierząt, 29 przepustów dla płazów i małych zwierząt). Na całej obwodnicy ustawione są też znaki ostrzegawcze A-18b "zwierzęta dzikie" – informuje nas Karol Głębocki, główny specjalista ds. komunikacji społecznej Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Olsztynie.
Okazuje się, że niektóre ogrodzenia niszczą także sami kierowcy. Jest tak na zachodniej części arterii.
- Obecnie na części zachodniej obwodnicy (Kudypy - Tomaszkowo) ogrodzenia ustawione są już na całej długości drogi. Niestety, obserwujemy, że coraz częściej wyłamywana jest brama wjazdu awaryjnego na obwodnicę. Ktoś używa nielegalnie tego wjazdu jako skrótu, a jest on przeznaczony wyłącznie dla służb ratowniczych. Wyłamując bramę, niszczy mienie publiczne, a jednocześnie stwarza ryzyko wejścia zwierząt na drogę – wyjaśnia Głębocki.
Zabezpieczenia pojawią się również na odcinku wschodnim, jednak na zakończenie prac trzeba jeszcze poczekać.
- Na odcinku wschodnim obwodnicy, w okolicy węzła Pieczewo toczą się jeszcze prace budowlane, są tam usytuowane wjazdy na budowę i nie ma jeszcze ustawionego całego wygrodzenia drogi. Z tego powodu należy zachować ostrożność i stosować się do obowiązujących w tych miejscach ograniczeń prędkości – dodaje Karol Głębocki.
Komentarze (12)
Dodaj swój komentarz