Do 94-latki z powiatu ełckiego zadzwonił mężczyzna, który podszył się pod jej syna. Powiedział, że spowodował wypadek i natychmiast potrzebuje pieniędzy na kaucję. Potem do rozmowy włączył się kolejny oszust, podający się za policjanta, co miało utwierdzić kobietę w przekonaniu o autentyczności tej historii.
Seniorka uwierzyła i przekazała nieznajomemu 100 tysięcy złotych – wszystkie oszczędności, które miała w domu.
Przestępcy cynicznie żerują na trosce i emocjach starszych osób. Dlatego policjanci przypominają:
Prawdziwy policjant NIGDY nie poprosi o przekazanie kaucji. Nigdy! Jeśli ktoś tak twierdzi – to oszust!
Apelujemy: rozmawiajcie ze swoimi dziadkami, babciami, rodzicami. Ostrzegajcie ich przed takimi sytuacjami. Rozmowa może ochronić ich oszczędności. Zadbajmy o naszych bliskich i uświadamiajmy ich, zanim zrobią to oszuści.
Komentarze (3)
Dodaj swój komentarz