Dziś jest: 22.11.2024
Imieniny: Cecylii, Stefana
Data dodania: 2008-05-08 22:36

redakcja_515168

Fryzjerzy bardzo potrzebują ruchu

Strzyżenie wymaga sprawności i wytrzymałości fizycznej. Jeżeli ktoś nie wierzy to zapraszam, żeby postał 10 godzin. A my fryzjerzy jeszcze przez ten czas wyginamy się przy klientach - mówi Andrzej Matracki mistrz fryzjerski, który wystartuje w przyszłą sobotę na Stadionie Leśnym

reklama
W dniach 17-18 maja pobiegnie cała Polska - wszystko w ramach akcji Polska Biega. Udział w niej mogą wziąć wszyscy chętni, zarówno osoby, które w przeszłości wyczynowo biegały, jak i żółtodzioby, chcące sprawdzić swoje możliwości. Michał Koronowski: - Dlaczego zdecydował się pan wziąć udział w akcji Polska Biega? Fryzjerstwo i bieganie ma ze sobą coś wspólnego? Andrzej Matracki: - To dwa nieodzowne elementy. Strzyżenie wymaga sporej sprawności oraz wytrzymałości fizycznej. Jeżeli ktoś nie wierzy to zapraszam, żeby postał przy fotelu 10 godzin, nawet nie musi nic robić. A my fryzjerzy jeszcze przez ten czas wyginamy się przy klientach, co z boku niekiedy wygląda jak taniec. Do tego dochodzą starty w mistrzostwach świata, czy w innych pucharach i długie żmudne przygotowania. Takie zawody to nie tylko fryzury i ich koncepcja, ale równie istotne jest fizyczne przygotowanie, dotlenienie głowy. Bieganie pozwala zachować koncentrację. Jest przecież powiedzenie "w zdrowym ciele zdrowy duch". Jak często pan biega, czy to przypadkiem nie jest tylko sporadyczne zajęcie? - Biegam dwa, trzy razy w tygodniu. A kiedy zacząłem? Trudno dokładnie odpowiedzieć, bo biegam od zawsze z jedną przerwą, kiedy miałem kontuzję kolana. Latem biegam zawsze rano, natomiast w sezonie jesienny czy zimowym wieczorami truchtam na tartanie w Kortowie. Jeśli tylko jest okazja zawsze staram się też udzielać publicznie i brać udział w imprezach charytatywnych, które mają pobudzić ludzi do czynnego uprawiania sportu. Olsztynianie 17 maja pobiegną na malowniczym choć zdewastowanym Stadionie Leśnym... - To miejsce znaczy dla mnie bardzo dużo, bo pamiętam stadion, kiedy wyglądał lepiej. Mój świętej pamięci ojciec był trenerem judo i jednym z prekursorów tej dyscypliny na Warmii i Mazurach. Kiedy jako dzieciak tylko zacząłem stać na nogach, od razu zabrał mnie na matę i do 12 roku życia trenowałem judo. Można powiedzieć, że jak się urodziłem, byłem już sportowcem i nie miałem na to większego wpływu. Potem przyszły pragnienia artystyczne i fryzjerstwo, aż w tym roku osiągnąłem coś niesamowitego, zdobyłem mistrzostwo świata. Dlaczego swój wolny czas warto poświęcić właśnie na bieganie? - Biegać powinien każdy, bo to daje nie tylko ludziom fizyczną moc, ale także poprawia myślenie. Dzięki temu człowiek psychicznie odpoczywa, relaksuje się. Jest to wspaniałe połączenie, które odrzuca wszystkie zbędne myśli. Biegamy w Olsztynie W sobotę 17 maja (godz. 10) na błoniach Stadionu Leśnego pobiegną także olsztynianie, a wśród nich tak znane osoby, jak: Krystyna Pieczulis (wielokrotna rekordzistka Polski w bieganiu), Michał Ruciak (siatkarz Mlekpolu AZS Olsztyn), Andrzej Nakielski (trener OKS Olsztyn), Sylwester Czereszewski (były piłkarz Stomilu Olsztyn, były reprezentant Polski), Tomasz Panewski (koszykarz AZS UWM Trójeczka Olsztyn), Zbigniew Staniszewski (kierowca rajdowy) czy Marcin Malewski (szczypiornista Travelandu Społem Olsztyn). Jak zapowiada Ośrodek Sportu i Rekreacji - organizator akcji w Olsztynie, chętnych do biegania nie brakuje. Bieg w okolicach Stadionu Leśnego odbędzie się na dystansie od 3 do 5 km.

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz


www.autoczescionline24.pl