Parkingi strzeżone w Pojezierzu to bardzo delikatna sprawa, tym bardziej, że w swoim czasie Prezes Barański chciał dodatkowo opodatkować parkingowców. Zaniepokojenie mieszkanców wzbudza też chęć przekazania pięknych aktualnie terenów zielonych. Po co więc zakupiono wcześniej wszelkiego rodzaju maszyny do ich konserwacji?
Neufna opozycja działa, i słusznie, szukając dziury w całym - to jej "wilcze" prawo. Wolontariusze - żołnierze opozycji w ciągłym ataku, nawołują, zbierają podpisy.
Zarząd Spółdzielni nie pozostaje bierny - kontratakuje. Infrormacja wywieszona na drzwiach wejściowych - odpowiedź na działania opozycji - jest lakoniczna, dyplomatyczna - nie wyjaśnia problemu. Warto zwrócić uwagę, że wykorzystanie drzwi wejściowych klatek do naklejania ogłoszeń to "wiocha", przeżytek - zaśmiecanie osiedla. Panie Prezesie po co, wobec tego, zakupiono "najnowocześniejsze" w metropolii olsztyńskiej tablice ogłoszeniowe?
Trwa więc przepychanka ulotkowo - ogłoszeniowa. Są wakacje, wielu spółdzielców wyjechało na zasłużone urlopy pozostali apelują o chwilę słonecznego spokoju.
Ścigajcie się na argumenty, konkrety w miejscach do tego przeznaczonych, dla dobra spółdzielców, ale dajcie "pożyć" spółdzielcom i nie zaśmiecajcie ogłoszeniami osiedla.
Pan Prezydent - elekt RP Komorowski w trakcie kampanii wyborczej głosił hasło "Zgoda buduje". Czym zaskarbił sobie wdzięczność większości Polaków, wygrywając wybory...
Może warto to hasło przenieść na grunt olsztyński - Spółdzielni "Pojezierze" dla dobra nas wszystkich?
Komentarze (3)
Dodaj swój komentarz