Znaki informujące o wystąpieniu zgnilca amerykańskiego – groźnej choroby pszczół, już jakiś czas temu pojawiły się w okolicy skrzyżowania dróg dojazdowych do miejscowości Różnowo i Barczewko koło Olsztyna.
Okazuje się, że w połowie maja tego roku w związku ze stwierdzeniem obecności bakterii zgnilca (Paenibacillus larvae) w próbkach pobranych w pasiece w miejscowości Sętal, w gminie Dywity, powiatowy lekarz weterynarii w Olsztynie wydał rozporządzenie, które poszerza tak zwaną strefę zapowietrzenia.
Obszar zapowietrzony zgnilcem amerykańskim pszczół, ograniczony jest od wschodu - w gminie Dywity drogą gminną pomiędzy miejscowościami Tuławki i Gradki, od północy - w gminie Dobre Miasto Kolonia Podleśna, od zachodu - w gminie Dobre Miasto zachodnią granicą miejscowości Cerkiewnik.
Na obszarze zapowietrzonym znajdują się miejscowości gmina Dywity: Nowe Włóki, Kolonia Nowe Włóki, Plutki; gmina Dobre Miasto: Jesionowo, Podleśna, Kolonia Podleśna, Barcikowo, Barcikowo Kolonia, Kabikiejmy, Kabikiejmy Dolne, Cerkiewnik.
W związku z tym zagrożeniem burmistrz Dobrego Miasta, Wójt Gminy Dywity mają obowiązek oznakować obszar zapowietrzony tablicami o treści: „Uwaga! Obszar zapowietrzony zgnilcem amerykańskim pszczół. Wprowadzanie i wyprowadzania zwierząt wrażliwych surowo wzbronione”.
Czym jest zgnilec amerykański? To groźna chorobą zakaźna pszczół. Bakteria co prawda atakuje jedynie larwy, jednak najskuteczniejszym sposobem uratowania pasieki jest spalenie ula wraz z całą pszczelą rodziną. To oznacza spore straty dla pszczelarzy, a także zakaz przemieszenia się z pszczołami z terenu zapowietrzonego.
Na terenie zapowietrzonym zabrania się przemieszczania rodzin pszczelich, matek pszczelich, czerwia, pszczół, pni pszczelich oraz sprzętu i narzędzi używanych do pracy w pasiece, bez zgody Powiatowego Lekarza Weterynarii, a także organizowania wystaw lub targów z udziałem pszczół.
Zgnilec nie zagraża ludziom bezpośrednio - bez obaw można spożywać miód, choroba jednak daje się we znaki - utrudnia bowiem zapylanie roślin na terenie ogrodów i sadów.
Komentarze (3)
Dodaj swój komentarz