Data dodania: 2005-09-05 00:00
Gwiazdy od zaplecza
Gdzie mogłaby powstać aleja gwiazd? Na Starym Mieście, na ul. Dąbrowszczaków, a może w okolicy plaży miejskiej? Na razie najpoważniejszym kandydatem jest piaszczysta droga do dawnej dyskoteki Come-in...
Taki jest pomysł Piotra Czuryłło i Andrzeja Starkiewicza, właścicieli nowej restauracji "Secesja", która powstaje w miejscu dyskoteki przy ul. Knosały. Lokal ruszy za kilka dni, więc aleja byłaby dodatkową promocją, która przyciągnie klientów.
Ma to być aleja ludzi znanych w świecie kultury i sztuki. Wzdłuż drogi miałyby stanąć tablice z odciśniętymi dłońmi najbardziej znanych polskich artystów.
Teraz miejsce nie zachęca do spacerów, a okolica nie należy do reprezentacyjnych: zapuszczone zaplecza budynków, opuszczone działki, zniszczone siatki ogrodzeniowe. Ale jest tu i tak lepiej niż kilka miesięcy temu, bo przynajmniej droga prowadząca do restauracji jest równa - zniknęły potworne dziury. Pojawił się też krótki chodnik dla pieszych.
Na razie, zaglądają tu tylko nieliczni olsztynianie. Przechodzą tędy tylko ci, którzy chcą sobie skrócić drogę do ul. Niepodległości. - Jesteśmy pionierami w tym miejscu - tłumaczy Piotr Czuryłło. - Miasto przyjęło w ubiegłym roku plan zagospodarowania tego terenu, więc liczymy, że jego wygląd z czasem się zmieni. A wtedy ludzie chętniej tu będą zaglądać.
Miejski plan przekształcenia tej okolicy jest ambitny. W pobliżu lokalu ma powstać Park Centralny, a w nim alejki dla pieszych, ścieżki rowerowe i szlak kajakowy z wypożyczalnią sprzętu. Czuryłło dodaje, że pomysł alei spodobał się prezydentowi Olsztyna.
Na razie szefowie lokalu szukają ludzi, którzy wejdą do kapituły olsztyńskiej alei. Oni decydowaliby, kto odciśnie w niej swoją dłoń. - Zleciliśmy też opracowanie projektu, jak miałaby wyglądać aleja - dodaje Czuryłło.
Pomysł uhonorowania zasłużonych w Olsztynie nie jest nowy. Monika Rogińska-Stanulewicz, kierująca pracami radnych z komisji kultury i promocji mówi, że już wcześniej rozmawiała z prezydentem o takiej alei. A kilka lat temu chciał ją zasponsorować olsztyński przedsiębiorca. - Wtedy skończyło się na pomyśle. Jeśli taka aleja miałaby powstać, to tylko na Starym Mieście. Tu skupia się życie i tu przychodzą turyści - mówi radna. - Na ulicy Knosały? To byłoby pewne zaprzeczenie idei alei sław. To musi być miejsce wyjątkowe i reprezentacyjne. Nie wiem, czy gwiazdy chciałyby być uhonorowane w takim miejscu.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz