Herkules, czyli jeden z najcięższych i największych dźwigów w kraju wjechał do stolicy Warmii i Mazur. Zanim jednak udało się go przetransportować – olsztyńscy urzędnicy musieli uzyskać zgodę administratorów wszystkich dróg, którymi transportowano giganta.
Urządzenie ma 11 metrów długości i porusza się na olbrzymich gąsienicach o szerokości 1,2 metra. Dodatkowo do Olsztyna przyjechał mniejszy dźwig, z blisko 40 tonowym udźwigiem. Oba żurawie gąsienicowe będą potrzebne do montażu slipów nad jeziorem.
- Jest to na tyle skomplikowane przedsięwzięcie, że zarówno do obsługi sprzętu, jak i montażu slipów przyjechała blisko 20-osobowa ekipa – mówi Krzysztof Śmieciński, dyrektor Wydziału Inwestycji Miejskich Urzędu Miasta Olsztyna.
Montaż slipów ma zostać zakończony do 15 maja.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz