Urząd Miasta Olsztyna uruchomił ''Miejski portfel''. Strona jest częścią platformy konsultacji społecznych w naszym mieście i przedstawia uśrednione koszty poszczególnych projektów z podziałem na kategorie takie jak zieleń i odpoczynek, sport i rekreacja, bezpieczeństwo, drogi i oświetlenia, komunikacja miejska, czy wreszcie edukacja i kultura.
W każdej z tych kategorii znajdziemy poglądowe dane o kosztach utrzymania miasta. Strona ma za zadanie pokazać w przyjazny sposób na co wydawane są publiczne pieniądze w Olsztynie.
Dzięki tej funkcji dowiemy się między innymi, że stawka za kilometr jazdy autobusem w Olsztynie wynosi niemal 9 złotych, a wymiana zbitej przez chuligana szyby wiaty przystankowej to koszt rzędu 3 tysięcy złotych. Dofinansowanie na utrzymanie komunikacje miejskiej to przez rok blisko 67 mln złotych.
Nieco tańsza jest komunikacja rowerowa w mieście. Za postawienie stojaka na rowery miasto musi zapłacić około 550 złotych, a wyznaczenie pasa rowerowego na jezdni (z projektem) to koszt rzędu 10 tysięcy złotych.
Teraz możemy również sprawdzić ile kosztuje koszt zorganizowania miejsca parkingowego, czy montaż spowalniacza ruchu. Jak się okazuje ''garby'' na olsztyńskich ulicach nie należą do najtańszych. Koszt jego montażu to wedle miejskich wyliczeń 10 tysięcy złotych.
Wymiana dziurawych miejskich chodników również może być obciążająca dla budżetu. Za wymianę metra bieżącego chodnika miasto musi zapłacić około 2 tysiące złotych.
Miejska zieleń również wymaga sporych nakładów finansowych. Posadzenie krzewu to co prawda koszt rzędu 40 złotych, jednak już posadzenie drzewa jest 10-krotnie droższe. Ustawienie mebli miejskich szacuje się na około tysiąc złotych za jedną ławkę. W Portfelu Miasta znajdziemy również koszt ustawienia 3 bożonarodzeniowych choinek miejskich. W sumie za przystrojone, świąteczne drzewka miasto musiało zapłacić 21 tysięcy złotych.
Sprawdziliśmy również ile kosztuje uruchomienie jednego, miejskiego hot-spotu. Okazuje się, że jeden punkt darmowego internetu to koszt rzędu 14 tysięcy złotych.
Nie mało płacimy również za bezpieczeństwo. Utrzymanie systemu monitoringu miasta to koszt 63 tysięcy złotych na rok, a montaż kolejnej kamery i podłączenie jej do systemu szacuje się na około 40 tysięcy złotych. Na uruchomienie serwisu bezpieczny.olsztyn.eu miasto wydało zaś pół miliona złotych.
Komentarze (3)
Dodaj swój komentarz