A | A | A
Data dodania: 2014-06-09 10:21
Ostatnia aktualizacja 2014-09-17 13:15
Ostatnia aktualizacja 2014-09-17 13:15
Iwona Starczewska
Im upał nie straszny – pobiegli napędzani siłą sześciu łap!
Za nami wyjątkowe spotkanie w ramach olsztyńskiego ''Biegu na Sześć Łap''. Tym razem psiaki pobiegły w doborowym towarzystwie Eli i Jarka Cieśla z grupy Team Kopeć.
reklama
Wyjątkowi goście – Ela i Jarek z biegowego Team Kopeć – przyciągnęli w sobotnie przedpołudnie wielu miłośników tego rodzaju aktywności.
I choć temperatura powietrza sięgała 30 kresek powyżej zera – biegacze ustalili zasady biegu oraz dystans – nie mogąc doczekać się wspólnego biegu.
- Zanim otrzymaliśmy smycze i szelki dla psiaków Jarek przedstawił strategię działania. Dotyczyła ona warunków pogodowych, zasad dbania o zdrowie psiaków oraz dystansu do pokonania. Po krótkiej rozmowie ustaliliśmy, że przy obecnie panujących 30 stopniach przebiegniemy ok. 8 km, w czasie których zwierzaki dla ochłody wykąpią się w jeziorze. Następnie odstawiamy je do boksu, aby do pokonania kolejnych ok. 8 km zaprosić jeszcze inne psiaki – relacjonuje Monika.
Jak ustalili – tak też zrobili. Bez problemu cel został osiągnięty – a zwierzaki doskonale współgrały z biegaczami. To również dlatego, że pracownicy schroniska dla zwierząt w Olsztynie znając swoich podopiecznych – wybierają zwierzaki najlepiej nadające się do dłuższych spacerów i biegu.
- Szczególne podziękowania należą się Pracownikom oraz Wolontariuszom z olsztyńskiego Schroniska dla zwierząt, za ich życzliwość oraz niezwykle sprawne dobieranie biegowych kompanów – kończy Monika Dąbrowska.
Przypominamy, ''Bieg na Sześć Łap'' to projekt, który odbywa się co sobotę w godzinach funkcjonowania schroniska. Każdy – niezależnie od stopnia zaawansowania biegowego – może przyjść, zabrać psiaka, by wspólnie pobiegać, czy pospacerować w lesie. Projekt z tygodnia na tydzień staje się coraz bardziej popularny.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz