Przypomnijmy, Olsztyński Budżet Obywatelski to narzędzie służące do aktywnego włączania olsztynian w planowanie inwestycji w mieście. To, co w tym systemie jest najlepsze to fakt, iż każdy mieszkaniec miasta może złożyć wniosek o realizację inwestycji, która jego zdaniem potrzebna jest miastu najbardziej.
Pierwsza edycja OBO już za nami. Olsztynianie zgłosili masę pomysłów, z czego wybrano w wyniku głosowania najciekawsze projekty osiedlowe i jeden ogólnomiejski, które w przyszłym roku doczekają się realizacji.
Jedna z lokalnych gazet poddała to jednak pod wątpliwość twierdząc, że większość projektów nie będzie mogła być urzeczywistniona w 2014 roku.
Ta informacja natychmiast została zdementowana przez ratusz. Prezydent Olsztyna odniósł się do tych informacji na swoim blogu.
- Już pierwsze zdanie artykułu jest kłamstwem: „Urzeczywistnienie większości projektów, które zgłosili olsztynianie, będzie niemożliwe w przyszłym roku – ogłosił ratusz. Urzędnicy obarczają winą pomysłodawców, którzy nie skonsultowali z magistratem swoich planów”. Przepraszam, pomyliłem się – nie pierwsze, ale obydwa zdania są nieprawdziwe – pisze Piotr Grzymowicz, Prezydent Olsztyna. - Jest dokładnie odwrotnie – wszystkie projekty będą w przyszłym roku urzeczywistniane, i wszystkie propozycje osiedlowe będą zrealizowane! Jednoznacznie wynika ze specjalnie przygotowanego harmonogramu realizacji poszczególnych projektów, który otrzymał autor artykułu red. Grzegorz Szydłowski. Dlaczego pisząc o budżecie obywatelskim nie podparł się harmonogramem i dlaczego zmanipulowano opinię publiczną pozostanie tajemnicą redakcji. Jedno jest pewne – nie obarczamy winą pomysłodawców, bo nie ma tu mowy o winie. Autorzy projektów działali w dobrej wierze i zgodnie z regulaminem nie musieli konsultować z magistratem swoich planów, a to że różne projekty mają różne formalne wymogi i obostrzenia to jest już nasz problem i my go rozwiążemy! Jedynym problemem, który trudno będzie rozwiązać w ciągu roku będzie modernizacja Parku Jakubowo. Powód jest prosty. Park Jakubowo jest pod ochroną konserwatorską i Wojewódzki Konserwator Zabytków wymaga do akceptacji pełnego projektu rewitalizacji jego remontu. Mamy już doświadczenie z zabytkowymi parkami i wiemy, że to dużo kosztuje oraz jest czasochłonne. W efekcie na same prace remontowe może w nadchodzącym roku zabraknąć pieniędzy i czasu. Czy tak się stanie zobaczymy, kiedy zlecimy projekt rewitalizacji i wówczas, w zależności od rozwoju sytuacji, będziemy szukać sensownych rozwiązań. Mówiłem o tym podczas czwartkowego spotkania z dziennikarzami. Szczerze i otwarcie, pokazując budżet obywatelski nie tylko od strony sukcesu, jakim z pewnością był, ale także od tej ciemniejszej, jaką zawsze są wymogi realizacyjne. Tyle i nic więcej – komentuje na swoim blogu Prezydent Olsztyna, Piotr Grzymowicz.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz