Jak mieszkańcy Olsztyna oceniają skomunikowanie miasta? [WIDEO]

Olsztyńska komunikacja miejska to 35 linii, w tym 25 normalnych, 3 dowozowe, 4 okresowe, 2 nocne i jedna zastępcza (za nieaktywną od kilku miesięcy linię tramwajową nr 3). Według zarządzającego połączeniami autobusowymi Zarządu Dróg, Zieleni i Transportu powinny one w odpowiedni sposób łączyć różne punkty w mieście - tak, by ułatwić życie mieszkańcom. 

Kilku napotkanych przez nas olsztynian deklarowało, że obecne trasy oraz częstotliwość autobusów pozostawia wiele do życzenia. Jeden z pytanych przechodniów przyznał, że linia 103 "mogłaby kursować częściej". O częstotliwości innej linii wspominała także jedna z kobiet.

- Wydaje mi się, że więcej autobusów powinno kursować w stronę Gutkowa - powiedziała. Obecnie na tym osiedlu funkcjonują linie nr 106 oraz 111.

Są także osoby, które uważają, że Olsztynowi "więcej nie trzeba". Zapytana o skomunikowanie miasta para powiedziała, że "brakuje tylko tramwaju numer 1", zawieszonego od początku przebudowy skrzyżowania al. Piłsudskiego i ul. Kościuszki, związanej z budową II linii tramwajowej. 

- My nie narzekamy. Na nasze możliwości jest wystarczająco - dodali. 

Podobnego zdania był mężczyzna, który przyznał, że z komunikacji miejskiej korzysta rzadko. 

- Mieszkam na Starym Mieście, nie jest to mi więc potrzebne. Jak patrzę na mapę autobusów, to wydaje się w porządku - mówił. - Oczywiście teraz przez te remonty jest problem, ale potem będzie dobrze. 

Wiele osób pytanych o komunikację miejską odpowiadało, że z niej po prostu "nie korzysta". Najbardziej popularnym wśród pytanych osób sposobem poruszania się po Olsztynie jest samochód oraz... własne nogi. "Pieszo" - to odpowiedź, którą dało się słyszeć od osób mieszkających w ścisłym centrum miasta. Jeden z przechodniów przyznał, że do dalszych podróży potrzebny jest samochód. 

- Mam samochód, ale wolę chodzić pieszo. To przez korki - przyznał mężczyzna. 

Jak widać, w "realu" mieszkańcy Olsztyna nie są tak negatywnie nastawieni do komunikacji. Według pytanych osób funkcjonuje ona "bez zarzutu" i mimo problemów, takich jak częstotliwość, dostępność niektórych linii czy korki nie rezygnują z korzystania z niej.