Szczycieńscy policjanci zostali powiadomieni przez przewodniczącą miejscowego towarzystwa opieki nad zwierzętami, że w jednym z gospodarstw na terenie gminy Szczytno przebywają skrajnie zaniedbane psy.
Funkcjonariusze, którzy pojechali na miejsce, wraz z członkami towarzystwa zastali na posesji dwie budy, do których doczepione na łańcuchach były psy.
Jeden z psów w stanie krańcowego zaniedbania znajdował się na 1,5 metrowym łańcuchu przy budzie. Natomiast drugi, leżał w środku nie dając znaków życia.
Działania policjantów i członków towarzystwa były natychmiastowe. Policjanci zatrzymali 44-letniego właściciela psów. Mężczyzna właśnie wracał rowerem ze sklepu. Był nietrzeźwy. W organizmie miał prawie półtora promila alkoholu. Jak wytłumaczył policjantom sytuację z psami? Stwierdził: „Nie miałem dla nich czasu”.
Przedstawicielki z towarzystwa opieki nad zwierzętami, wzięły pod opiekę wycieńczonego psa zapewniając mu pomoc weterynaryjną, a następnie umieściły w miejskim schronisku dla zwierząt.
Policjanci po wykonaniu czynności procesowych na posesji 44-latka, zabezpieczyli zwłoki psa w celu przeprowadzenia sekcji, która ma wskazać przyczyny jego śmierci.
Po wytrzeźwieniu 44-latek usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzętami, do którego się przyznał. Grozi mu kara do dwóch lat pozbawienia wolności.
Komentarze (3)
Dodaj swój komentarz