Kolejny wypadek miał miejsce pomiędzy miejscowością Dymer a Gisiel o godzinie 9:30. Kierująca oplem vectrą, nie dostosowała prędkości do warunków panujących na drodze, na prostym odcinku drogi wpadła w poślizg i zderzyła się czołowo z jadącym w przeciwnym kierunku pojazdem marki Mazda. W wyniku tego zderzenia obrażenia odniosły pasażerki mazdy, 26- latka oraz 6- latka. Kierująca oplem ze złamaniem podudzia lewej nogi przewieziona została do szpitala w Biskupcu. Pasażerki mazdy z ogólnymi potłuczeniami pozostały na obserwacji w szpitalu w Biskupcu. Jak ustalili policjanci wszyscy uczestnicy wypadku mieli zapięte pasy bezpieczeństwa.
Następnie w miejscowości Klutajny o godzinie 13:30 kierujący audi na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w przydrożne drzewo. Jak ustalili policjanci kierowca audi był trzeźwy, ale nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. Jacek S. z ogólnymi potłuczeniami przewieziony został do szpitala w Lidzbarku Warmińskim.
Do wypadku doszło także o godzinie 15:40 na drodze Bartoszyce-Bezledy. Z ustaleń policjantów wynika, że kierująca volkswagenem passatem na prostym odcinku drogi nie dostosowała prędkości do warunków panujących na drodze, straciła panowanie nad pojazdem i zderzyła się czołowo z mercedesem, jadącym w przeciwnym kierunku. Jak ustalili policjanci oboje kierujący byli trzeźwi. Poszkodowani przewiezieni zostali do szpitala w Bartoszycach.
Następny wypadek miał miejsce o godzinie 17 w okolicach Rychnowskiej Woli. Kierujący oplem vivaro, podczas manewru wyprzedzania jadącej w tym samym kierunku ciężarówki, stracił panowanie nad autem, zjechał na przeciwległy pas ruchu, uderzył w osobową toyotę, a następnie w pojazd ciężarowy daf. Dwie ciężarówki daf jadące z przeciwnych kierunków, również się zderzyły. Z jednej naczepy wysypała się marchew. W drugim przewożone były rury stalowe. W wyniku tego wypadku funkcjonariusz Żandarmerii Wojskowej, który kierował oplem w stanie ciężkim został przewieziony do Szpitala Wojewódzkiego. Także jeden z kierujących dafem został przetransportowany do tej samej placówki. Krajowa 7 była zablokowana do godziny 2:00 w nocy.
Kolejny wypadek wydarzył się na drodze Bisztynek – Korsze o godzinie 18:30. Kierujący dostawczym volkswagenem 23- latek nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze wpadł w poślizg i uderzył w przydrożne drzewo. Policjanci pracujący na miejscu ustalili, że kierowca busa był trzeźwy. 23- latek z obrażeniami ciała trafił do szpitala w Biskupcu.
Do najgroźniejszego wypadku doszło wczoraj około godziny 19.00 w Ostródzie na ulicy Grunwaldzkiej. Kierujący hondą 22- latek na przejściu dla pieszych potrącił 50– letnią kobietę. Piesza w wyniku poniesionych obrażeń zmarła w szpitalu w Ostródzie. 22 – latek był trzeźwy. Policjanci ustalają szczegóły wypadku.
Do groźnie wyglądającej kolizji doszło także wczoraj o godzinie 21:40 na drodze Elbląg - Młynary. Kierowca autosana na łuku drogi nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, stracił panowanie nad autobusem i wjechał do rowu. Autosanem podróżowało 39 gimnazjalistów w wieku 14 lat oraz dwie nauczycielki. Jak ustalili policjanci nikt nie doznał obrażeń, 4 dziewczynki trafiły na obserwacje do szpitala w Elblągu. Kierowca był trzeźwy.
Do kolejnego wypadku doszło dzisiaj w miejscowości Księżno gmina Wilczęta chwilę przed godziną 8.00 rano. Kierujący mitsubishi nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, wpadł w poślizg, a następnie uderzył w drzewo. 27- letnia pasażerka i 36-letni kierowca zostali przetransportowani do szpitala w Elblągu. 36- latek był trzeźwy.
W momencie wszystkich zdarzeń drogowych panowały trudne warunki atmosferyczne. Padał śnieg oraz śnieg z deszczem, co przy niskiej temperaturze powodowało zamarzanie jezdni. Warunki pogodowe są bardzo trudne. Na drogach regionu zalega błoto pośniegowe.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz