Od wtorkowego popołudnia służby pracowały na terenie Jeziora Mikołajskiego. Wedle relacji świadków dziecko, które miało na sobie kapok, wpadło przez burtę do wody. Rodzice skoczyli za 4-latką do jeziora i ślad po nich zaginął.
Dziewczynkę z wody mieli wydobyć przepływający żeglarze. Była przytomna. Trafiła do szpitala. Do zdarzenia doszło na przesmyku Przeczka między Jeziorem Mikołajskim a jeziorem Bełdany.
W środę (31 lipca) PSP w Mrągowie poinformowała o wydobyciu z Jeziora Mikołajskiego ciał kobiety i mężczyzny. Zwłoki miały znajdować się na głębokości 11 metrów, około 500 m od brzegu - podaje Polsat News.
Prokuratura potwierdziła, że osoby, których ciała odnaleziono, to poszukiwani rodzice 4-letniej dziewczynki.
Małżeństwo pochodziło z województwa mazowieckiego. Ojciec zaginionej kobiety, gdy dowiedział się o wypadku, przyjechał do szpitala skąd odebrał 4-letnią wnuczkę.
Miejsce prowadzenia poszukiwań, fot. OSP Mikołajki
Komentarze (4)
Dodaj swój komentarz