Trudno było spodziewać się innego zakończenia tego spotkania, skoro jego gospodynie miały dotąd na swoim koncie cztery ligowe sukcesy, a przyjezdne ani jednego, okupując ponadto ostatnie miejsce w tabeli (KKS był szósty, mając w zapasie jeden zaległy mecz do rozegrania). Olsztynianki, po dwóch trafieniach Joanny Markiewicz i jednym Natalii Żukowskiej, prowadziły w 2 min już 6:0, zwiększają do 13 oczek przewagę na koniec pierwszej kwarty.
Wprawdzie na początku drugiej Basket zmniejszył niekorzystny dla siebie wynik do 8 pkt różnicy, jednak okazało się na koniec meczu, że był to najmniejszy dystans zespołu z Aleksandrowa Kujawskiego do olsztyńskiego KKS. Olsztynianki schodziły na przerwę z 25-punktową nadwyżką, więc w drugiej części spotkania kontrolowały już tylko boiskowe wydarzenia, a trener Tomasz Sztąberski desygnował często do gry zawodniczki z drugiej piątki.
- Nigdy nie można być pewnym wygranej, bo taki jest przecież sport, więc podeszliśmy do tego spotkania skoncentrowane tak jak do każdego - powiedziała portalowi Olsztyn.com.pl kapitan KKS Olsztyn Joanna Markiewicz.
I dodała: - Grało się nam dzisiaj bardzo dobrze, szczególnie w pierwszej połowie, i nie tylko dlatego, że naszymi rywalkami były głównie nastoletnie koszykarki. Po przerwie nasza gra była już nieco gorsza, nie ustrzegliśmy się prostych błędów i nie zawsze nasze piłki trafiały celu. Grały jednak w sumie wszystkie nasze zgłoszone do tego meczu zawodniczki, co jest bardzo istotne, bo tylko przez udział w grze można nabyć boiskowej ogłady. Dzięki m.in. temu byłam dzisiaj na boisku tylko około 20 minut, a często prawie całe spotkanie. W czwartek o 18 zagramy u siebie zaległy mecz z Łomiankami. Będzie więc mało czasu na odpoczynek, a szczególnie dla juniorek, które stanowią pół stanu naszej drużyny. Już we wtorek czeka je ciężki mecz w lidze pomorskiej.
KKS Olsztyn - UKS Basket SMS Aleksandrów Łódzki 76:53 (23:10, 23:11, 13:15, 17:17)
KKS Olsztyn: Markiewicz 12, Woźniak 12, Wichłacz 8, Wawrzyniak 5, Żukowska 2 oraz Sztąberska 12, Gromadzińska 11, Giżyńska 7, Bałdyga 4, Birkos 3, Przeradzka
Lech Janka
Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz