Za pojazd, który unosi się nad lądem, wodą i lodem zapłacił urząd marszałkowski. Zwycięzca przetargu do tej pory nie dostarczył poduszkowca. Jak mówi Jan Meller z policji wodnej funkcjonariusze są od tygodni zwodzeni zapewnieniami, że sprzęt będzie lada dzień. Dostawca w rozmowie z Polskim Radiem Olsztyn zapewnił, że może dostarczyć poduszkowiec jutro. Jednak policjanci stracili cierpliwość i poprosili urząd marszałkowski, który ufundował sprzęt o unieważnienie przetargu i rozpisanie kolejnego. Wicemarszałek Jarosław Słoma chce żeby sprawą zajął się dziś zarząd województwa. Zapewnia, że pieniądze na poduszkowiec nie przepadną. Policjanci są rozgoryczeni, tym że nie wiadomo kiedy otrzymają sprzęt, który zimą miał służyć między innymi do akcji ratowniczych na zamarzniętych jeziorach.